Legia Warszawa - AZ Alkmaar 2:0
To spotkanie miało w sobie ogromny ciężar emocjonalny. W czwartek minęło bowiem 70 dni od wydarzeń w Alkmaar, podczas których piłkarze, sztab i prezes Legii Dariusz Mioduski zostali poturbowani przez ochronę i policję. Do dziś sprawa nie została rozwiązania, a mecz rewanżowy w Holandii był przedstawiany jako spotkanie podwyższonego ryzyka. Do Warszawy nie przyjechali holenderscy kibice, w obawie przed odwetem ze strony fanów Legii.
Pascal Jansen liczył na cud w Warszawie. Tak trener Alkmaar ocenił przyjęcie ze strony Legii
Zarówno pod stadionem, jak i na nim, było bardzo spokojnie. Kibice Legii zdecydowali się zrobić wielkie racowisko, po którym zapewne Żyleta, czyli trybuna najzagorzalszych kibiców warszawskiego zespołu, zostanie zamknięta na kolejny mecz w pucharach. Ale w czwartek nikt się tym nie przejmował, bo Legia świętowała jeszcze długo po ostatnim gwizdku sędziego.
Rafał Augustyniak był najlepszy w Legii? "Ma właściwą osobowość i podejście"
To był perfekcyjny mecz Legii, prowadzonej przez wodza – Josue. Portugalczyk nie tylko doskonale dyrygował zespołem, ale posyłał niesamowite „ciasteczka” kolegom z drużyny. Kapitan asystował przy obu golach dla wicemistrza Polski, szczególnie da druga asysta, przy golu Kramera, była szczególnej urody.
Josue o sukcesie w Lidze Konferencji. Kapitan Legii o charakterze, duchu walki i potrzebnym wsparciu
Legia melduje się zatem w 1/16 finału Ligi Konferencji Europy. Na tym etapie zmierzy się z jedną z drużyn, które zajęły 3. miejsce w grupie Ligi Europy. Losowanie w poniedziałek. Na występach w europejskich pucharach nieźle zarobiła.
Yuri Ribeiro o awansie, dumie i asystach Josue. Po tych słowach o Legii pokochają go kibice