Runjaić wściekły i zły
Legia atakowała, oddała 26 strzałów, z czego sześć było celnych, ale to rywale byli skuteczniejsi. Stal oddała trzy strzały i każdy z nich wpadł do siatki stołecznego klubu. - Jestem wściekły i zły - wyznał trener Kosta Runjaić, cytowany przez klubowe media. - Nie wykorzystaliśmy wielu sytuacji, a sami straciliśmy bardzo łatwe bramki. Zainwestowaliśmy dużo w to spotkanie, a nie przyniosło to żadnych rezultatów. Nie ma żadnych wymówek – stwierdził.
Wielkie rozczarowanie w Warszawie. Kibice Legii nie wytrzymali, ostra reakcja
Kolejny mecz z kategorii o wszystko
Czy Legia zdoła się pozbierać? Przed nią wyjazdowy mecz z GKS-em Tychy w Pucharze Polski. - Nie poddajemy się i nie opuszczamy głów – zapowiedział szkoleniowiec. - Kolejne spotkanie będzie dla nas tym z kategorii „o wszystko”. W takich sytuacjach czasem trzeba zwolnić, wziąć głęboki oddech. Zawodnicy są zdołowani tą sytuacją. Strzelaliśmy więcej, biegaliśmy więcej, ale nic nam to nie dało – wyjaśniał trener Runjaić.
Miało być przełamanie, ale Legia rozbiła się o Stal! Mielczanie skuteczni do bólu [WIDEO]