Ricky Schanks, menedżer "Renifera" opowiada "Super Expressowi" o kulisach konfliktu jego piłkarza z klubem.
Super Express: - Dlaczego nie potraficie się dogadać? Traci na tym i Lech, i Rengifo.
Ricky Schanks: - Wina leży po stronie klubu. Rengifo bardzo chce grać, nigdy nie zaniedbywał obowiązków ani na boisku, ani poza nim. Przesunięcie go do Młodej Ekstraklasy jest samobójem ze strony Lecha. Bo przecież każdy widzi, że bez Hernana atak Lecha jest o wiele słabszy. OK, cieszę się, że wygrali z Wisłą, ale co będzie dalej? Sam Lewandowski może nie dać rady.
- Klub twierdzi, że Rengifo trafił do Młodej Ekstraklasy ze względu na obniżkę formy...
- I ktoś w to wierzy?! Przecież wszyscy wiedzą, że Hernan został ukarany za to, że nie podpisał nowego kontraktu. Zachowanie Lecha jest nie fair. Zesłany do meczów z juniorami Rengifo poleciał do Argentyny i mówiła o nim cała Ameryka Południowa, bo przez jego bramkę w 90. minucie Diego Maradona prawie dostał zawału. Skoro potrafił strzelić gola walczącej o wszystko Argentynie, to czy może być w słabej formie? A teraz, po powrocie do Poznania, musi grać w Młodej Ekstraklasie. To poniżanie piłkarza! Tylko po co?!
- To może Rengifo powinien był jednak podpisać nowy kontrakt? Działacze Lecha twierdzą, że zaproponowali mu bardzo dobre warunki.
- Bardzo dobre dla Lecha... Powiem wam, jak było: gdyby Rengifo podpisał nowy kontrakt, to zarabiałby dokładnie tyle samo, co na starych zasadach. No to kto by na to poszedł? Nowa umowa nie zakładała ani dolara podwyżki! Miał tylko dostać bonus za samo podpisanie kontraktu.
- Duży ten bonus?
- Nic specjalnego. Powiedzmy, że równowartość premii za wygranie 2-3 meczów w dobrej lidze europejskiej.
- To co będzie z Rengifo?
- Zimą musi odejść. Mam dla niego oferty z Rosji i z ukraińskiego Szachtara Donieck. Zgłosiło się też do mnie kilka klubów greckich, ale odrzuciliśmy te propozycje, bo to były słabe drużyny. A teraz wybieram się do Włoch, bo jest nim zainteresowany jeden z klubów Serie A. Rengifo to bardzo dobry piłkarz i udowodni to również poza Polską.