Legia - Lech. Marcin Kamiński: Teraz nie musimy się na nikogo oglądać

- Lider smakuje bardzo fajnie. Najważniejsze dla nas było, aby to spotkanie wygrać. Takie założenia były przed spotkaniem, że przyjeżdżamy tutaj po trzy punkty, po to, żeby wygrać przy Łazienkowskiej i cieszymy się z tego, że udało się to wykonać - powiedział Kamiński po wygranym 2:1 meczu 31. kolejki Ekstraklasy.

Legia Warszawa PRZEGRAŁA z Lechem Poznań! Mamy zmianę LIDERA

- Dzisiaj się wybroniliśmy przed tym, co wydarzyło się na jesienie, kiedy prowadziliśmy 2:0 i straciliśmy punkty, a dzisiaj pokazaliśmy, że umiemy grać do końca. Było nerwowo, ale cieszy fakt, że wygrywamy. Są rzeczy do poprawy, ale dzisiaj i jutro możemy się myśleć, że wygraliśmy - dodał zawodnik Lecha.

- W przerwie trener mówił, że nie możemy teraz odpuścić i trzeba być skoncentrowanym. Wszyscy się napędzaliśmy, pamiętamy to spotkanie sprzed tygodnia, kiedy graliśmy dobrze, dominowaliśmy, a po przerwie coś się zacięło, wyglądało to źle. Dzisiaj w drugiej połowie zagraliśmy znakomicie, szybko strzelone dwie bramki i na pewno łatwiej nam sie grało - zakończył Marcin Kamiński.

Po 31. kolejkach Ekstraklasy Lech Poznań jest liderem tabeli. Poznaniacy mają dwa punty przewagi nad Legią.