Paweł Stolarski, Legia Warszawa

i

Autor: Cyfra Sport Paweł Stolarski

Legia rezygnuje z piłkarza. Przenosi się do konkurenta w walce o tytuł

2020-12-22 15:49

Wprawdzie Legia potknęła się na koniec rundy i przegrała na Łazienkowskiej 2:3 ze Stalą Mielec, ale mimo to utrzymała pozycję lidera. Piłkarze rozjechali się na krótkie urlopy, a władze klubu dokonują przeglądu kadr. Z mistrzem Polski żegna się właśnie kolejny piłkarz. To Paweł Stoalarski, który trafił do rewelacji rozgrywek.

Runda jesienna się skończyła i teraz czas na pierwsze ruchy transferowe. Prężnie działają władze Legii. Już przed kilkoma dniami warszawski klub poinformował o odejściu dwóch zawodników. Kontrakty rozwiązali Francuzi: obrońca William Remy i napastnik Vamara Sanogo. To jednak nie koniec zmian przy Łazienkowskiej. Teraz z klubem pożegnał się Paweł Stolarski. - Po 2,5 roku spędzonych przy Łazienkowskiej Paweł Stolarski odchodzi z warszawskiej Legii. 24-letni obrońca wywalczył z drużyną Wojskowych mistrzostwo Polski w sezonie 2019/2020. Piłkarzowi życzymy powodzenia na kolejnym etapie kariery - czytamy w komunikacie na oficjalnej stronie Legii. Stolarski do stołecznego zespołu przeniósł się na początku sezonu 2018/19 z Lechii Gdańsk. W sumie rozegrał 44 mecze, strzelił dwa gole i zapisał dwie asysty.   

PIJANY kierowca spowodował wypadek w Warszawie. Nieoficjalnie to Michał Ż., były reprezentant Polski

W rundzie rewanżowej Stolarski będzie grał w Pogoni Szczecin. Z trzecim zespołem tego sezonu podpisał umowę na 3,5 roku. - Przyjście Pawła zapewnia drużynie rozwój, zwiększa rywalizację po prawej stronie – powiedział Dariusz Adamczuk, dyrektor Pogoni, cytowany przez oficjalną stronę klubu. – Ważne jest też to, że zawodnik będzie z nami już od początku okresu przygotowawczego. Paweł to wciąż młody zawodnik, ale już zaprawiony w ligowych bojach. Dobrze wiemy co ma do zaoferowania i liczymy, że od rundy wiosennej będzie pokazywał najlepszą wersję siebie - podkreślił przedstawiciel szczecińskiego klubu.

To on ma wyciągnąć beniaminka z kryzysu. Znany trener wraca do Podbeskidzia

Nasi Partnerzy polecają

Najnowsze