Cztery transfery, a będzie kolejny
Jako pierwszy zakontraktowany został obrońca Kacper Chodyna z Zagłębia Lubin. Numer dwa to defensywny pomocnik Portugalczyk Claude Goncalves z Ludogorca Razgrad, który trafił na zasadzie wolnego transferu. Trzecim nabytkiem został Brazylijczyk Luquinhas, dla którego jest to powrót na Łazienkowską. W barwach Legii dwa razy sięgał po tytuł. Został wypożyczony na rok z Fortalezy, z opcją wykupu. Teraz zaprezentowany został Jean-Pierre Nsame. Zapowiada się hitowy transfer. Kameruńczyk będzie występował na zasadzie rocznego wypożyczenia. W jego umowie także zagwarantowano sobie możliwość transferu definitywnego.
Kolejne transfery Legii przed nowym sezonem. Luquinhas i Claude Goncalves odmienią warszawski klub?
Snajperskie berło wywalczy w Polsce?
Jean-Pierre Nsame największe sukcesy odnosił w Szwajcarii w barwach Young Booys, z którym w kolekcji ma sześć tytułów i trzy razy był królem ligi szwajcarskiej. Zajmuje drugie miejsce w klasyfikacji najskuteczniejszych graczy w historii tego klubu. Nie brakuje mu doświadczenia w europejskich pucharach. Może pochwalić się występami w fazie grupowej Ligi Mistrzów i trzy razy w fazie grupowej Ligi Europy. W tym roku był piłkarzem Como, z którym wywalczył awans do włoskiej elity. - Musimy wygrać ligę i puchar. Legia musi wrócić na najwyższe miejsce w Polsce - powiedział nowy nabytek warszawskiego klubu, cytowany przez klubowe media z Łazienkowskiej.
Lucjan Brychczy skończył 90 lat. Tak wyglądały wyjątkowe urodziny legendy Legii Warszawa [ZDJĘCIA]