Legia Warszawa - Zagłębie Lubin. Dusan Kuciak idzie na rekord

Bramkarz Legii nie dał się pokonać w siedmiu kolejnych meczach, po raz ostatni wyciągał piłkę z siatki we wrześniowym meczu z Polonią Warszawa (1:2). Wówczas w 75. minucie gola strzelił mu Edgar Cani. Potem Kuciak wiele razy ratował kolegom skórę, jak choćby w zremisowanym 0:0 meczu z Lechem. - Wolałbym puścić gola, ale wygrać - mówił wówczas Słowak, komentując zachwyty nad jego świetną serią. A licznik minut bez straty bramki bił dalej. Po spotkaniu z Lechią (3:0) Kuciak przeskoczył w klasyfikacji bramkarzy Legii Grzegorza Szamotulskiego (638 minut z czystym kontem), a wcześniej zostawił z tyłu rodaka Jana Muchę (633 minuty).

- Cieszę się z tego wyniku, chociaż nie myślę o nim przed meczami. Po prostu nie liczę minut bez bramki, bo najważniejsze dla mnie są zwycięstwa. Nie gram dla rekordów, ale dla wygranych - komentuje swoje dokonania Kuciak.

Dziś na Łazienkowską przyjeżdża słabiutkie Zagłębie. Obie drużyny miały spotkać się w 1. kolejce Ekstraklasy, wówczas jednak nad stolicą przeszła ulewa i spotkanie musiało zostać odwołane. Teraz "miedziowi" są na przedostatnim miejscu w tabeli, więc dla Kuciaka to kolejna szansa na zachowanie czystego konta. Jeśli uda mu się ta sztuka, zbliży się do rekordu wszech czasów Legii - w latach 1969/1970 Władysław Grotyński nie puścił gola przez 762 minuty.

Maciej Skorża (39 l.) nie będzie mógł skorzystać dzisiaj z kontuzjowanych Michała Żyro i Marcina Komorowskiego. Do dyspozycji szkoleniowca Legii będą za to wracający do zdrowia Tomasz Kiełbowicz i Manu.

Nie przegap

Legia - Zagłębie, dziś 18.30, Canal+ Sport

Kuciak najlepszy w Europie

Na serię Kuciaka składa się 15 minut meczu z Polonią i spotkania z GKS Bełchatów (2:0), Wisłą (2:0), Ruchem (1:0), Widzewem (1:0), Lechem (0:0), Jagiellonią (0:0) i Lechią (3:0). Słowakowi niewiele brakuje do najlepszego wyniku w tym sezonie - Manuel Neuer z Bayernu był niepokonany przez 743 minuty.

Co ciekawe, identyczną passę jak Kuciak ma obecnie bramkarz bułgarskiego Czernomorec Burgas - Stojan Kolew. On również nie puścił gola od 645 minut.

Najdłuższe passy bramkarskie ekstraklasy

1005 minut - Piotr Czaja (GKS Katowice, Ruch Chorzów, 1970 rok)
834 minuty - Kazimierz Sidorczuk (Lech Poznań, 1992)
762 - Władysław Grotyński (Legia Warszawa, 1969/70)
703 - Eugeniusz Cebrat (Górnik Zabrze, 1983)
675 - Józef Wandzik (Górnik Zabrze, 1986)
662 - Mirosław Dreszer (GKS Katowice, 1990)
655 - Andrzej Krupa (Odra Opole, 1971)
645 - Dusan Kuciak (Legia Warszawa, 2011)