Josue i Bartosz Kapustka

i

Autor: Cyfrasport Josue i Bartosz Kapustka, liderzy Legii

Emocje po hicie kolejki

Legii tytuł ucieka coraz bardziej. Mocna reakcja gwiazd wicemistrza Polski, powiedzieli, co myślą

2024-03-03 13:33

Piłkarze Legii powtarzają, że celują w mistrzostwo Polski. Jednak zamiast gonić liderów, to w każdej kolejce potykają się i oddalają się od tytułu. Tym razem było podobnie i na własne życzenie zremisowali u siebie 1:1 z Pogonią. Paweł Wszołek (32 l.) nie mógł zrozumieć, jak stołeczny zespół nie wygrał tego spotkania.

Piłkarz Legii musi mieć jaja

Legia dominowała, prowadziła grę, ale dopiero na początku drugiej połowy zaskoczyła obronę Pogoni. Wynikało to z błędu bramkarza rywali, który po jednym z dośrodkowań źle ocenił sytuację. W efekcie Josue zagrał tak, że Wszołek trafił do siatki po uderzeniu piłki głową. To jego czwarta bramka w tej edycji. Jednak z prowadzenia gospodarze cieszyli się dość krótko. Wszystko za sprawą pomyłki Marco Burcha, która kosztowała stołeczny zespół stratę gola. Wprawdzie Legia atakowała, ale jednak nie zdołała przechylić już szali na swoją korzyść. - Remis to dla nas porażka - powiedział zirytowany stratą punktów Wszołek w Canal+ Sport. - Cały czas powielamy te same błędy. Cokolwiek powiem, to i tak będzie to śmieszne. Nie chcę nikogo tłumaczyć. Każdy sam musi spojrzeć w lustro. Uważam, że będąc piłkarzem, szczególnie Legii, trzeba mieć przede wszystkim jaja - podkreślił pomocnik warszawskiego klubu, który dodał, że jest bardzo zdenerwowany.

Kamil Grosicki znów włączył tryb TURBO. Gwiazdor Pogoni zakręcił Legią, zasłuży na powołanie do kadry?

Nie zgadzają się punkty wicemistrza Polski

Trudno się dziwić rozgoryczeniu Wszołka, który zdaje sobie sprawę, że w ten sposób warszawski zespół traci powoli szansę na wywalczenie mistrzostwa. Najlepszy w szeregach gospodarzy był Bartosz Kapustka. On także miał podobne przemyślenia na temat tego, dlaczego ekipa z Łazienkowskiej zanotowała trzeci remis z rzędu w lidze. - Myślę, że zrobiliśmy wystarczająco dużo, żeby nie wygrać tego meczu - przyznał szczerze Kapustka w Canal+ Sport. - Niestety, to jest smutna, ale prawdziwa teza. Do momentu straconej bramki Pogoń nie stworzyła żadnej klarownej sytuacji. Może nie mieliśmy mega stuprocentowych okazji do strzelenia gola, ale raczej dyktowaliśmy warunki gry. Niestety, te punkty nam się nie zgadzają. Diagnozą jest to, że tracimy głupie bramki - stwierdził wprost pomocnik Legii, która w następnej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Widzewem.

Jens Gustafsson z dumą po urwaniu punktu Legii. Trener Pogoni mówi o wielkim duchu i dumie

QUIZ: Ile wiesz o Legii Warszawa?

Pytanie 1 z 10
Zacznijmy od podstaw. W którym roku powstała Legia Warszawa?
QUIZ: Ile wiesz o Legii Warszawa?
Sonda
Czy Legia Warszawa będzie mistrzem Polski w sezonie 2024/25?
Bartosz Kapustka: Już przełknąłem tę kontuzję
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze