Brakowało pewności w grze
ŁKS zajmuje w lidze ostatnie miejsce. Ale ostatnie mecze wlały dużą dawkę pozytywnej energii i optymizmu w sera łódzkich kibiców. Nowy trener Marcin Matysiak ma powody do zadowolenia. Do euforii jeszcze daleka droga, ale coś ostatnio drgnęło w grze jego podopiecznych. - Uważam, że nie weszliśmy dobrze w ten mecz, przez co drużyna Warty kreowała sobie dużo sytuacji - powiedział Marcin Matysiak, trener ŁKS-u, cytowany przez PAP. - Chcieliśmy wyjść wysoko na rywala, bardziej zdecydowanie, ale nam się to nie udawało. Warta bardzo dobrze rotowała, miała mobilnych zawodników i dobrze czuła się z piłką przy nodze. A nam natomiast brakowało pewności w grze. Na szczęście udało się przetrwać ten trudny moment. Druga połowa była lepsza w naszym w wykonaniu - zaznaczył.
Od dawna nie czuliśmy smaku zwycięstwa na wyjeździe
Szkoleniowiec liczy na to, że ŁKS zacznie piąć się w tabeli. Do bezpiecznego miejsca traci siedem punktów. - Od dawna nie czuliśmy smaku zwycięstwa na wyjeździe - komentował trener Matysiak, cytowany przez PAP. - Po zwycięstwie nad Puszczą trochę tlenu do tej szatni wpadło, teraz musieliśmy uchylić okno. To zwycięstwo jest dla nas bardzo ważne, bo jak się ciężko pracuje, a nie ma tych wyników, to trudno o dobrą atmosferę i taki etos pracy. Zwycięstwa budują zespół od środka i dodają pozytywnej energii i wiary - wyjawił trener beniaminka.
Legia z kolejnym problemem, gwiazda wypada z gry! Wiemy, ile potrwa pauza