Lukas Podolski jest postacią, której nie trzeba przedstawiać żadnemu z kibiców piłki nożnej. Mistrz świata z 2014 roku, legendarny piłkarz reprezentacji Niemiec od lata 2021 roku występuje w Górniku Zabrze, jednak mało kto zdaje sobie sprawę, jakie sekrety skrywa zawodnik. Okazuje się, że pewnego razu wrzucił znanego dziennikarza do basenu. Cała prawda wyszła na jaw.
Tomasz Kędziora mocno do byłego reprezentanta Rosji. Nie hamował się, padły przekleństwa
Lukas Podolski wrzucił dziennikarza do basenu. Prawda wyszła na jaw po latach
Dziennikarzem, który przyznał się do bycia wrzuconym do basenu przez Podolskiego, jest nie kto inny, a znany ekspert niemieckiej piłki i Bayernu Monachium, Christian Falk. Niemiec w wywiadzie z DW.com. przyznał, że pewnego razu został wrzucony przez niemieckiego napastnika do basenu i miało to miejsce przed mistrzostwami świata w 2014 roku, które zostały wygrane przez Niemców.
- Poldi wrzucił mnie do basenu w hotelu położonym w Południowym Tyrolu, w którym zakwaterowano reprezentację narodową Niemiec przed Mistrzostwami Świata 2014. Był to dowcip, którego prawdopodobnie Lukas nie zrobiłby każdemu dziennikarzowi. Byłem w ubraniu. Wiedział jednak, że znam się na żartach i będę śmiał się z tej akcji. Później Poldi mi oznajmił: „Dzięki mnie będziesz teraz także widoczny w naszym filmie o Mistrzostwach Świata – to będzie Cię trochę kosztować! - mówił Falk.
Aby zobaczyć, jak wyglądał ślub Lukasa Podolskiego, przejdź do galerii poniżej.
Podolski spotkał się z dziennikarzem na kolacji. Gdy przyszło do zamawiania alkoholu, Falk nie mógł ukryć zdziwienia
Jak sam przyznaje Falk, miał w swoim życiu wielokrotnie okazję spotkać się z Podolskim na gruncie prywatnym, jednak nigdy nie widział, aby gwiazdor niemieckiej piłki raczył się alkoholem.
- Często jadłem kolację z Poldim, ale nawet w „Hummer Spaghetti” w Londynie sam piłem wino. Nigdy wcześniej nie widziałem, żeby pił alkohol. I jest w tym niezwykle konsekwentny. - przyznaje Falk.