Lukas Podolski

i

Autor: Cyfrasport Lukas Podolski

znów o nim głośno

Lukas Podolski znów w ogniu krytyki! Reaguje sam PZPN, jednoznaczna ocena zachowania mistrza świata

2025-02-20 13:52

Lukas Podolski to jedna z najciekawszych i najbarwniejszych postaci w polskiej piłce. Niestety, w ostatnim czasie jego zachowanie na boisku, mówiąc delikatnie, pozostawia wiele do życzenia. Co więcej, rzadko zostaje on za nie ukarany, choć eksperci nie mają wątpliwości, że należą mu się upomnienia. Tym razem do takiej sytuacji doszło w meczu Górnik Zabrze – Radomiak Radom (3:2). Nawet sam PZPN wydał opinię, że Lukas Podolski powinien zostać ukarany w tym spotkaniu.

Lukas Podolski znów krytykowany za zachowanie. Opinia eksperta nie pozostawia złudzeń

Pod koniec roku bardzo głośno było o zachowaniu Lukasa Podolskiego w meczu z Piastem Gliwice. Wówczas nie został on w żaden sposób ukarany za brutalny faul na Damianie Kądziorze – były reprezentant Niemiec mógł za to obejrzeć czerwoną kartkę, a ostatecznie nie obejrzał nawet żółtej. Sytuacja była szeroko komentowana, ale przepisy nie pozwalały ukarać Podolskiego za to zachowanie już po meczu. Dostał on karę tylko za... prowokacje w sieci, które miały miejsce później, ponieważ mistrz świata z reprezentacją Niemiec z 2014 roku pogardliwie wypowiadał się o całej sytuacji. Później doszło do niemniej groźnego zachowania 39-latka w towarzyskim meczu przeciwko Wisłoce Dębica. Niestety, Podolski wciąż pokazuje, że lubi zachowywać się nieprzepisowo i znów uchodzi mu takie zachowanie na sucho.

Co z tymi faulami Lukasa Podolskiego? Jan Urban prosto z mostu o mistrzu świata i jego boiskowych reakcjach

TEST KEBABA LUKASA PODOLSKIEGO W BERLINIE

Tym razem chodzi o sytuację, w której Lukas Podolski najpierw sfaulował jednego z rywali we własnym polu karnym, a później prowokacyjnie do niego krzyczał. Sytuację zdążyli załagodzić inni zawodnicy, a sędzia ostatecznie nie przyznał rzutu karnego, ani nie ukarał żadnego z zawodników karą indywidualną. Zdaniem PZPN w tej sytuacji należało przyznać rzut karny Radomiakowi, a do tego ukarać Podolskiego żółtą kartką za prowokacyjne zachowanie, co byłoby jednoznaczne z odesłaniem go z boiska, ponieważ miał już napomnienie na swoim koncie. – (...) Zachowanie zawodnika Górnika należy zakwalifikować jako przewinienie. Podyktowanie rzutu karnego byłoby decyzją prawidłową. Sędziowie VAR mieli wątpliwości, analizując tę sytuację. Uznali zdarzenie jako »not clear and obvious« (niejasne i nieoczywiste – przyp. red.), stąd brak przywołania arbitra do monitora – ocenia Tomasz Mikulski, Przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN, na łamach laczynaspilka.pl.

To będzie nowa rola Lukasa Podolskiego w Zabrzu? Deklaracje padały już wcześniej, teraz są konkrety

Należy także odnieść się do tego, co następuje potem. Widzimy jak zawodnik Górnika z numerem 10 (Podolski) podchodzi do leżącego napastnika. Staje, pochyla się nad nim, wymachuje rękami i coś mówi w jego kierunku. Sprowokowany napastnik próbuje zareagować, wstaje. Na szczęście znajdujący się tuż obok inny zawodnik oraz sędzia zapobiegają eskalacji. Zachowanie piłkarza Górnika numerem 10 należy uznać za ewidentnie prowokacyjne i niesportowe. Zasługiwało na pokazanie żółtej kartki. W tym przypadku drugiej, a w konsekwencji na wykluczenie – dodaje na zakończenie analizy Mikulski.

Najnowsze