Semir Stilić (21 l.) zdominował polską ligę do tego stopnia, że prowadzi aż w trzech rankingach "Super Expressu". Jest najlepszym graczem, pomocnikiem i obcokrajowcem ekstraklasy. Pod wrażeniem pomocnika Lecha jest sam Mirosław Okoński (50 l.), żywa legenda "Kolejorza".
- W Poznaniu mówią, że Semir Stilić to najlepsza lewa noga w Lechu od czasów... Okońskiego. I mnie się takie porównanie bardzo podoba, bo ten Bośniak to absolutna rewelacja - przyznaje Okoński. - W Lechu na głowie powinni stanąć, żeby tego chłopaka zatrzymać tu chociaż na rok, a najlepiej na dwa. Jestem przekonany, że Semir poprowadzi Lecha do mistrzostwa Polski, bo mówię to wprost: Lech gra w tym sezonie tak piękną piłkę, że jeśli poznaniacy są na pełnych obrotach, to Wisła czy Legia nie wytrzymają z nimi nawet dwóch minut. A dowódcą tych chłopaków z "petardami" i "pokrętłami" w nogach jest właśnie Stilić - mówi "Oko" i widać, że jak wielu innych ma wielką słabość do Bośniaka.
- Że prawą nogę Stilić ma słabszą? Dajcie mu spokój! Ja też prawą miałem po to, żeby wsiąść do tramwaju. Lewa noga Stilicia to jego gaz, a prawa to hamulec. Ale i tak gaz ma większy, więc zrobi dużą karierę - prorokuje Okoński, legenda nie tylko Lecha, ale i niemieckiego HSV Hamburg.
O Okońskim mówiło się, że potrafi na podstawce do piwa ograć trzech rywali. Taki miał drybling! Stilić też słynie z tego, że na małej powierzchni radzi sobie doskonale z kilkoma obrońcami.
- Dlatego brak szybkości Bośniaka nie jest aż tak widoczny. Ja potrafiłem tak sobie w polu karnym ustawić obrońców, że i tak nie wiedzieli, o co chodzi. Stilić ma podobne zadatki - ocenia Okoński. I znów broni Bośniaka, słysząc zarzut, że Semir słabo gra głową.
- No i co z tego? Wielkoludem nie jest (ma 183 cm - red.), ja też nie byłem, w sumie jedną czy dwie bramki w ten sposób strzeliłem. Z głowy to niech sobie trafiają dryblasy, a Semir niech nas czaruje techniką, bo ta jest bajeczna. Te jego rzuty wolne to ozdoba naszej ekstraklasy - chwali "Oko".
Legenda Lecha jeszcze bardziej chwali Semira, kiedy słyszy... za ile poznaniacy go kupili. Wcześniej w Polsce pojawiały się informacje, że cała operacja kosztowała poznaniaków 500 tysięcy euro, ale bośniackie media ujawniły, że Semir kosztował tylko połowę tej kwoty.
- Tylko 250 tysięcy za takiego piłkarza?! No, to wielki ukłon w stronę działaczy Lecha. Przecież wezmą za niego kilkadziesiąt razy tyle! - Okoński jest przekonany, że poznaniacy zrobią na Semirze najlepszy interes w historii klubu.
- Tylko zanim Lech zgarnie ocean kasy, mam prośbę: zatrzymajcie Stilicia do czasu, kiedy wprowadzi nasz zespół do Ligi Mistrzów. To nie powinno aż tak długo potrwać - uważa.
A już wkrótce Bośniak powinien mieć w Lechu dwóch rodaków: w najbliższym czasie do Poznania przyjadą bramkarz Jasmin Burić (zastąpi na ławce Kotorowskiego) i Fenan Salcinović, który ma wzmocnić rywalizację na skrzydłach.
Mirosław Oko Okoński
Urodzony 8 grudnia 1958 roku.
Uznany za najlepszego piłkarza w 80-letniej historii Lecha Poznań.
Grał też w HSV Hamburg, w 1987 roku robił furorę w Bundeslidze, został uznany za 2. najlepszego piłkarza sezonu. Potem przez cztery lata występował w AEK Ateny, zdobywając mistrzostwo Grecji, został też wybrany na najlepszego obcokrajowca ligi.
Ze względu na rozrywkowy tryb życia nie zrobił takiej kariery, jaką mu fachowcy przepowiadali. W jednym z wywiadów przyznał, że przehulał 2 miliony dolarów.
Runda Semira
Piłkarz sezonu
1. Semir Stilić (Lech) śr. 3,94
2. Tomasz Jodłowiec (Polonia W.) śr. 3,93
3. Manuel Arboleda (Lech) śr. 3,87
4. Łukasz Garguła (Bełchatów) śr. 3,79
5. Paweł Brożek (Wisła) śr. 3,71
Pomocnicy
1. Semir Stilić (Lech) śr. 3,94
2. Łukasz Garguła (Bełchatów) śr. 3,79
3. Jarosław Lato (Polonia W.) śr. 3,53
4. R. Majewski (Polonia W.) śr. 3,50
5. M. Sokołowski (Polonia W.) śr. 3,50
Obcokrajowcy
1. S. Stilić (Bośnia, Lech) śr. 3,94
2. M. Arboleda (Kolumbia, Lech) śr. 3,87
3. I. Astiz (Hiszpania, Legia) śr. 3,50
4. T. Chinyama (Zimbabwe, Legia) śr. 3,44
5. Zlatko Tanevski (Macedonia, Lech) śr. 3,40