Styl Legii jest podobny do Celtiku
Nawrocki w ekstraklasie grał w Warcie oraz Legii, w której w ciągu dwóch sezonów zrobił progres. Teraz został sprzedany do Celtiku Glasgow. Według medialnych doniesień kosztował pięć mln euro plus bonusy z przyszłego transferu. Będzie występował z numerem 17. - Czuję się tutaj bardzo dobrze - powiedział Maik Nawrocki w rozmowie z oficjalną stroną mistrza Szkocji. - To są moje pierwsze dni w Glasgow. Czuję się wspaniale. Mam nadzieję, że dobrze się zaaklimatyzuję. Celtic to kolejny krok dla mnie. Legia też jest topową drużyną i gra futbol z dużym posiadaniem piłki. Styl gry jest podobny. Myślę, że szybko się wkomponuję do drużyny - zaznaczył.
Wyjaśniła się przyszłość gwiazdy Lecha Poznań. Filip Marchwiński zdecydował!
Nie ma w nim stresu
Obrońca dostrzega podobieństwa między Legią a Celtikiem. - W Legii też jest pogoń za trofeami, bo to największy klub w Polsce. Jestem przyzwyczajony do tego. Jednak tutaj jest trochę inaczej, oczywiście z powodu Ligi Mistrzów. Dlatego czekam z niecierpliwością, ale nie powiedziałbym, że jest z tego powodu jakiś stres. Już byłem w mieście. Ludzie w Glasgow są przyjacielsko nastawieni. Myślę, że jest to przyjazne miejsce do życia. Czekam z niecierpliwością, aby porozmawiać z trenerem i piłkarzami - powiedział Nawrocki.
Tomas Pekhart błysnął w lidze, zabawi się z Kazachami w Lidze Konferencji?