Bartosz Prętnik to piłkarz kieleckiej Korony, z którym wiązane są spore nadzieje. Utalentowany nastolatek jest jedną z gwiazd drużyny Centralnej Ligi Juniorów, która niedawno walczyła w młodzieżowej Lidze Mistrzów. Choć Złocisto-krwiści ulegli hiszpańskim przeciwnikom, to wstydu zdecydowanie nie przynieśli.
Niestety, w tym momencie oprócz samej gry w piłce, w jego rodzinie toczy się dużo ważniejszy mecz. Jego mama miała glejaka wielopostaciowego IV stopnia. Po operacji wystąpił niedowład prawostronny oraz afazja. - Ma trudności z nazwaniem bardzo wielu rzeczy i nie do końca rozumie co do niej mówimy - czytamy na profilu zbiórki na stronie Zrzutka.pl.
Rodzina chce zdecydować się na leczenie niekonwencjonalne. To jest jednak niezwykle kosztowne - podczas zbiórki 250 tysięcy złotych udało się już przekroczyć 65 tysięcy. Jest to dopiero nieco ponad 1/4 kwoty. - Każda, nawet najmniejsza kwota przybliży nas do pokrycia kosztów leczenia - brzmi apel.
ZBIÓRKA DLA MAMY BARTOSZA PRĘTNIKA ORGANIZOWANA JEST POD TYM LINKIEM!