Kucharczyk był gościem "Magazynu ekstraklasy", w którym opowiadał m.in. o nowym trenerze Legii Jacku Magierze. Jedna z jego wypowiedzi była szczególnie zabawna, bo skrzydłowy przyznał wprost, że szkoleniowiec jest zwyczajnie inteligentniejszy od większości zawodników w szatni - Trener jest inteligentny i wykształcony, czasem jak z nami rozmawia, to nie wiadomo jak mu odpowiedzieć. Przewyższa nas pod tym względem, po dwóch wyrazach potrafi już wyciągnąć wnioski - stwierdził 25 latek.
- Trener Magiera zawsze potrafił dotrzeć do zawodnika rozmową. Wie na co każdego stać, potrafi do nas podejść indywidualnie. To przełożyło się na dobro zespołu. Może nie ma wielkiego doświadczenia, ale ma odpowiednie podejście i wiedzę, a doświadczenie będzie rosło z każdym meczem. Jeśli pójdziemy za pomysłem trenera na grę, to w każdym meczu powinniśmy grać tak, jak ostatnio z Lechią - dodał skrzydłowy Legii.
Kucharczyk nie omieszkał też wspomnieć o współpracy z poprzednim szkoleniowcem Besnikiem Hasim - Chyba faktycznie brakowało chemii między zawodnikami a trenerem. Zrobił na początku trochę nakazów i zakazów, występowaliśmy do niego z różnymi pomysłami, chcieliśmy coś zmienić, ale stał przy swoim pomyśle i stanowisku. To była taka ściana, nie mogliśmy się dogadać. Detal do detalu i gra nam się nie układała. Współpraca z trenerem nie była na takim poziomie, na jakim być powinna. Poprzedni trenerzy starali się zrzucić presję z zawodników. Jak coś nie szło, to brali to na siebie. To czasem bardzo dobrze działało na drużynę. Hasi działał inaczej, miał do nas zawsze mnóstwo uwag - stwierdził.