Listkiewicz: Nie oddam gabinetu

2008-10-01 9:00

Zawieszony prezes PZPN Michał Listkiewicz zapowiada, że po raz trzeci nie będzie gasił pożaru.

Michał Listkiewicz (55 lat) zarzeka się, że tym razem nie będzie już zabiegał w UEFA i FIFA, aby polskie kluby i kadra nie poniosły konsekwencji za wprowadzenie do związku kuratora. - Dwa razy gasiłem już takie pożary, ale trzeci raz nie zamierzam - odgraża się "Listek". - Skoro zawiesił nas trybunał przy PKOl, to niech się PKOl martwi.

"Super Express": - Oddał pan już swój gabinet kuratorowi? Bo to Robert Zawłocki jest teraz osobą numer jeden w PZPN...

Michał Listkiewicz: - Gabinetu nie oddam! W tym pokoju jest siedziba sztabu pracującego nad EURO 2012, a umówiliśmy się z ministrem Drzewieckim, że całe to zamieszanie nie wpłynie na pracę ludzi przygotowujących mistrzostwa Europy w Polsce. No więc pan Zawłocki urzęduje gdzie indziej. Nie chcę się z nim kłócić, zrobiłem nawet zebranie podwładnych i poprosiłem, aby wykonywali jego polecenia. Poza jednym, nie powinien się mieszać do finansów PZPN.

- A to dlaczego?

- Mamy złe doświadczenia. Jeden z poprzednich kuratorów zadecydował o wydaniu sporej kwoty, naszym zdaniem niepotrzebnie. Chcę tego uniknąć, bo mam zamiar zostawić związek w dobrej kondycji finansowej. Dlatego wolałbym, aby przy kasie pan Zawłocki nie mieszał.

- Pojawiła się wersja, że wprowadzenie kuratora ma na celu utorowanie drogi do prezesury Bońkowi, który jest rzekomo faworytem Drzewieckiego.

- Nie wierzę, żeby Zbyszek musiał wjeżdżać do związku na czołgu pana ministra. Wystarczy, że sam wejdzie, a i tak wszyscy wiedzą, kim jest. Nie wiem, po co ta akcja. Wydawało się, że nasza współpraca z panem Drzewieckim jest dobra, minister czasem uczestniczył w zebraniach zarządu PZPN. A tu nagle bach! W piątek przeżywałem euforię w Bordeaux, bo utrzymaliśmy prawo organizacji EURO, a w poniedziałek dostałem obuchem w głowę. Niech teraz prawnicy określą, kto ma rację, ale coś mi się wydaje, że nie musi ona leżeć po stronie trybunału. Bo jeśli jednym z zarzutów jest to, że zarząd działał w niepełnym składzie, to nie jestem pewien. PZPN ma opinię profesora Jagielskiego, też wybitnego znawcy prawa, który stwierdził, że zarząd nie musiał uzupełniać składu po zawieszeniu Wita Ż. i rezygnacji Henryka Kasperczaka.

- Tak szczerze: grozi nam zawieszenie ze strony UEFA i FIFA?

- Nie wiem, ale FIFA zareagowała bardzo szybko. Już w poniedziałek trzy razy proszono mnie o raport na temat tego, co się dzieje. Wysłaliśmy go wczoraj rano. I zapewniam, że nie szkalowaliśmy nikogo. To suchy zapis wydarzeń od poniedziałku, od 16.00, do wtorku rano.

- Kurator Zawłocki też napisał do Michela Platiniego list...

- Mam do niego apel: jest prawnikiem i niech się zajmie prawem. Bo o międzynarodowej dyplomacji futbolowej pojęcia nie ma. UEFA poinformowała mnie, że dostała pismo od Zawłockiego, że wybory w PZPN odbędą się 23 listopada. I zapytali, czy to prawda. A ja na to, że nie wiem. Generalnie niech pan Zawłocki na zewnątrz się nie wychyla, żeby nam organizacji EURO nie popsuł.

- Rozmawiał pan z Beenhakkerem? Zamieszanie nie wpłynie na kadrę?

- Może wpłynąć, bo piłkarze też czytają gazety. Zawsze przed meczami rozmawiam z nimi, do szatni wchodzę. I jak teraz wejdę, to się będą zastanawiać, w jakiej roli. "Na dziko" czy jako legalny prezes? A może pan kurator wejdzie do szatni? Podobno sam gra w piłkę, więc może będzie chciał w końcu poczuć zapach prawdziwej szatni.

Zarzuty na 38 stronach

Wniosek ministra sportu do Trybunału Arbitrażowego przy PKOl o zawieszenie władz PZPN i ustanowienie kuratora wylicza szereg nieprawidłowości w działaniu związku, m.in.:

- uchybienia w realizacji przez Zarząd PZPN programu i zaleceń przyjętych w uchwałach Walnego Zgromadzenia

- niezgodność działania Zarządu z Regulaminem Zarządu oraz niezgodność Regulaminu Zarządu z treścią Statutu PZPN

- uchybienia w działalności Zarządu PZPN i Komisji ds. Nagłych

- uchybienia w funkcjonowaniu Zarządu PZPN w składzie o liczbie niezgodnej ze Statutem

- uchybienia związane z niedostosowaniem Statutu do wymogów FIFA.

Minister stwierdza też, że wiele postanowień Walnego Zgromadzenia z 11 maja 2008 r. w sprawie zwalczania korupcji nie zostało wykonanych przez Zarząd.

Kurator ma przygotować projekt nowego statutu i regulaminów, a w terminie 3 miesięcy zwołać zjazd wyborczy.

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze