Trudno zrozumieć polskich trenerów i działaczy. Nigdzie na świecie słowo 'tytuł' nie wywołuje tak jednoznacznie złych skojarzeń jak u nas w kraju. Poza Legią o mistrzostwo Polski nie walczy prawdopodobnie nikt. Franciszek Smuda wciąż nie jest pewny utrzymania, Mariusz Rumak od kilku tygodni głównie pakuje walizki, a Jan Kocian podchodzi do sprawy jeszcze prościej: - Skupiamy się na następnym meczu. O tytule niech mówią dziennikarze.
>>>Hit w Warszawie! A na trybunach cisza i spokój...
Słowackiego trenera Ruchu zrozumieć chyba najłatwiej. Seria zwycięstw chorzowian imponuje, ale też rodzi pytania, jak długo podobna passa może trwać. Kapitan Ruchu Marcin Malinowski zdaje się wierzyć, że to jeszcze nie koniec fajerwerków w wykonaniu 'Niebieskich': - Nikt z nas się nie zadowoli tym, co do tej pory ugraliśmy.
Podobne odczucia na pewno towarzyszą graczom Zagłębia Lubin i Śląska Wrocław. Ich problem polega tylko na tym, że jeszcze nie spotkaliśmy zadowolonych, z bycia jednymi z najgorszych. A tak właśnie jest w przypadku uczestników 'Wielkich Derbów Dolnego Śląska'.
>>>Koniec marzeń Adamka! Jednogłośna porażka!
14 i 13 miejsce w tabeli. Kilka punktów nad strefą spadkową. I niezwykle ambitne cele. Pod tym względem zarówno podopieczni Oresta Lenczyka jak i Tadeusza Pawłowskiego wydają się być w podobnej sytuacji. Ewentualnej porażki nikt nawet nie bierze pod uwagę: - Spotkanie z Zagłębiem traktujemy jako kolejny mecz, który trzeba rozstrzygnąć na swoją korzyść - to słowa Pawła Barylskiego, drugiego trenera wrocławian.
Początek starcia Zagłębie Lubin - Śląsk Wrocław o 15:25. Transmisję z 'Wielkich Derbów Dolnego Śląska' przeprowadzi Canal+Sport. Chwilę po zakończeniu tego spotkania - o 17:55 - na tym samym kanale prześledzić będziemy mogli ostatni niedzielny pojedynek: Ruch Chorzów - Piast Gliwice.
