To dosyć niespodziewany i szybki powrót do Polski, bo styczniu tego roku Sanogo przeszedł z Legii do gruzińskiego Dinama Batumi, w dużej mierze za sprawę Vladimira Dwaliszwilego, byłego piłkarza Legii, a obecnie dyrektora gruzińskiego klubu. W lipcu wystąpił w trzech meczach eliminacji do Ligi Konferencji i strzelił 1 gola. Ostatecznie w 2. rundzie Dinamo zostało wyeliminowane przez BATE Borysów. W sierpniu piłkarz rozwiązał kontrakt z gruzińskim klubem i przychodzi do Górnika jako wolny zawodnik. Pierwszy raz Sanogo trafił do Polski w 2016 roku, gdy z angielskiego trzecioligowca Nuneaton Town przeszedł do Zagłębia Sosnowiec. Po bardzo dobrej rundzie został wykupiony przez Legię. Najbardziej udany był dla niego sezon 2018/19, gdy grając na wypożyczeniu w Zagłębiu strzelił w ekstraklasie 11 goli. Później jego przygoda z Legią była już nieudana, głównie z powodów kontuzji. W klubie z Zabrza przebywał od tygodnia. Trenował indywidualnie i z zespołem, przechodził szczegółowe testy medyczne. Dzisiaj Górnik oficjalnie ogłosił podpisanie kontraktu z Sanogo. Klub czyni starania, żeby piłkarz został zarejestrowany jak najszybciej i mógł wystąpić w poniedziałkowym meczu z Jagiellonią w Białymstoku.
Wielka pozytywna zmiana w polskiej piłce?! W końcu doceniają to jak w Europie!