- Pogoń świetnie rozpoczęła sezon, jest mocnym przeciwnikiem i bardzo dobrze. Bo to jest moment, w którym można coś udowodnić - mówi Chrobak. - Dla nas taki mecz to świetna okazja, żeby pokazać siłę i odzyskać zaufanie kibiców.
Mariusz Rumak po zwolnieniu: Podejmę wyzwanie w dowolnym miejscu na Ziemi
Jego drużyna nie przypominała ostatnio rozpędzonej lokomotywy. Raczej pociąg widmo, po którym można było spodziewać się wszystkiego - od fajerwerków do kompromitacji.
- Nie wracajmy do meczu pucharowego z Islandczykami, zapomnijmy o nim - mówi Chrobak. - Podstawowy jest aspekt determinacji, woli walki i zespołowości. Nie będziemy teraz wprowadzać psychologa, bo jest na to za mało czasu, a my nie będziemy wykonywać żadnych nerwowych ruchów. Jeśli będzie potrzeba, sam wcielę się w rolę pseudopsychologa - zapewnia trener "Kolejorza".
Zmiany będą jednak nie tylko w psychice, lecz także w składzie. - Nie będzie rewolucji, będą pewne korekty - deklaruje Chrobak, następca Mariusza Rumaka (37 l.). - Zupełna zmiana taktyki jest teraz jednak zbyt ryzykowna. Wciąż jednak powtarzam - najważniejsza jest sfera mentalna. Musimy poprawić psychikę piłkarzy, to jest w tej chwili najważniejsze. Będę starał się ich pobudzić.
Na początku września w Poznaniu przedstawią nowego trenera. Chrobak czasu ma zatem niewiele. - Jak powiedział Albert Einstein, czas jest wartością względną. Czuję w kościach, że faktycznie zbyt dużo go nie mam, ale zrobię wszystko, by po mnie Lech wciąż grał o mistrzowski tytuł - kończy tymczasowy trener Lecha.
ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Gwizdek24.pl na e-mail