Do bezpiecznej pozycji w tabeli łodzianie po weekendowych grach tracą już dziesięć punktów – a więc tyle samo, ile zdołali zgromadzić jesienią (dwie wygrane, cztery remisy, dwanaście porażek). „Piotr Stokowiec jest fighterem i nie odpuści do końca” – tak o trenerze ŁKS-u mówił jednak „Super Expressowi” ligowy rekordzista pod względem liczby ekstraklasowych gier, Łukasz Surma, jeszcze przed rozpoczęciem wiosennych zmagań.
Odważna deklaracja ze strony ostatniej drużyny ligowej tabeli
I Stokowiec jak fighter się zachowuje i wypowiada. - Sytuacja, w jakiej jesteśmy, to prawdziwe wyzwanie, a zrealizowanie naszego celu, czyli utrzymanie się w ekstraklasie, będzie porównywalne do wywalczenia medalu. Ale zdarzało mi się już takowe w karierze zdobywać, więc wszystko jest możliwe i będziemy o to walczyć – powiedział trener beniaminka w przedmeczowej rozmowie z Polską Agencją Prasową.
Piotr Stokowiec potrzebował tylko dwóch słów
I nawet ukuł specjalne hasło dla podopiecznych na okres przygotowawczy. „Odwracamy to!” - te dwa słowa towarzyszyły graczom ŁKS-u każdego dnia zimowych treningów. - Nasze hasło wpisuje się w to, jak pracujemy i czego chcemy dokonać. Wierzę, że jesteśmy w stanie odwrócić sytuację. Jest jeden warunek: potrzeba odwagi i zdecydowania w działaniu. Samo patrzenie w tabelę nie doda nam punków, przechodzimy na tryb „działanie”. Nie ma mowy o rezygnacji z walki o utrzymanie – zapewnił Stokowiec.
Spośród pięciu pozyskanych zimą piłkarzy najlepsze CV ma Riza Durmisi. 30-letni obrońca 23 razy wystąpił w reprezentacji Danii i grał m.in. w Betisie Sewilla, Lazio Rzym, Broendby IF i ostatnio CD Tenerife. Do ŁKS dołączyli też: 27-letni skrzydłowy z Austrii Husein Balic (ostatnio Linzer ASK), 28-letni reprezentant Azerbejdżanu, obrońca Rahil Mammadov (Karabach Agdam), 22-letni argentyński pomocnik Thiago Ceijas (Beroe Stara Zagora) oraz 20-letni pomocnik z Iranu Yadegar Rostami (wypożyczony z Pogoni Szczecin).
Mecz Korona – ŁKS rozpocznie się w poniedziałek o godz. 19.00. Transmisja w Canal+ Sport.