Wczoraj Trybunał Arbitrażowy przy PKOl cofnął decyzję PZPN o degradacji Zagłębia Lubin i Widzewa Łódź. To wywołało lawinę pytań. Dlatego dziś w samo południe rozpoczęły się obrady Komisji do Spraw Nagłych w PZPN.
Niedługo po godzinie 16:00 otrzymaliśmy pierwsze informacje, jednak raczej należy je nazwać informacyjnym chaosem. - Liga ruszy normalnie, zagra w niej 16. zespołów wraz z Arką Gdynia i Piastem Gliwice, czyli będzie to stan sprzed decyzji Trybunału. „Zamrożone” zostaną zespoły Zagłębia Lubin i Korony Kielce, które nie będą rozgrywać swoich swoich spotkań w I lidze. W I lidze zamiast zespołu Polonii Warszawa, który łączy się z Groclinem i wystąpi w Ekstraklasie, zagra Widzew – poinformował poddenerwowany całą sytuacją rzecznik prasowy PZPN Zbigniew Koźmiński. Lubinianie muszą czekać do 22 sierpnia, gdy Trybunał poda ostateczny werdykt w sprawie uchylenia kary degradacji. Co jeśli wówczas zadecyduje, że klub ma grać w mającej już za sobą kilka kolejek Ekstraklasie? Tego nie wiadomo.
Jednak aby nie było tak prosto i zrozumiale, chwilę po Koźmińskim na korytarzu pojawił się prezes spółki Ekstraklasa SA, Andrzej Rusko. - Panowie, 1. kolejka Ekstraklasy zostaje odwołana - oznajmił zdziwionym dziennikarzom. - Liga wystartuje za tydzień, gdy rozegramy mecze 2. kolejki. Inauguracyjne spotkania odbędą się w innym terminie – dodał.
Na szczęście póki co wygląda na to, że ta decyzja jest decyzją ostateczną. W ciągu dnia mówiło się jeszcze o możliwości powiększenia ligi do 18 zespołów. Wniosek ten jednak szybko upadł, ponieważ nie zgodzili się na to przedstawiciele Canal +, który od lat transmituje ligowe zmagania.