Tegoroczny Sylwester był zupełnie inny od tych, które znamy z przeszłości. W trakcie całego wieczoru obowiązywał zakaz przemieszczania się, przez co mnóstwo osób zostało w swoich domach i zrezygnowało z jakichkolwiek przyjęć. Mimo tego nie brakowało fatalnych doniesień o wypadkach w sylwestrową noc. Jedną z najtragiczniejszych wiadomości jest ta o śmierci młodego zawodnika.
Młodziutka zawodniczka z Polski NIE ŻYJE. Na spacerze koń KOPNĄŁ ją w głowę, to koszmarne
Szymon Kunina był wychowankiem akademii GKS 1962 Jastrzębie. Z tego klubu został wypożyczony niedawno do IV-ligowej Unii Turza Śląska, gdzie grał w ostatnich miesiącach. I to właśnie Unia podała szokujące informacje o jego śmierci. - Smutna wiadomość dotarła do nas z Jastrzębia Zdroju, gdzie w nocy z 31 grudnia na 1 stycznia w tragicznych okolicznościach zginął zawodnik naszego klubu 19-letni Szymon Kunina. Szymek grał w Unii na zasadzie wypożyczenia z Akademii GKS-u Jastrzębie. Łączymy się w bólu z bliskimi Szymona. Spoczywaj w pokoju! - czytamy na oficjalnej stronie klubu.
Michał Żewłakow dostał POTĘŻNY cios. Smokowski wysłał mu gorzkiego SMS-a
Jak można przeczytać w Dzienniku "Sport", Kunina stracił życie po tragicznym wypadku. Z informacji dziennikarzy wynika, że 19-latek wypadł z okna bloku. Tragedia miała miejsce w Jastrzębiu Zdroju. Na miejscu wypadku pojawiły się służby, ale mimo podjętej akcji reanimacyjnej, życia piłkarza nie udało się uratować. Przyczyny tego dramatu będzie ustalała policja i prokuratura.