Jeszcze zimą działacze Legii byli przekonani, że latem sprzedadzą Słowaka za co najmniej 7 mln euro. Ondrej miał jednak słabszą wiosnę i wicemistrzowie Polski musieli spuścić z ceny, teraz chcą minimum 6 mln euro. Inter daje 5 mln, brakujący milion jest gotowy dorzucić, ale pod warunkiem że Legia zrezygnuje z wysokich bonusów za ewentualny kolejny transfer Dudy z Interu do kolejnego klubu.
Wygląda na to, że obie strony dojdą do porozumienia. Inter dopłaci milion, Legia odpuści procenty od transferu, bo i tak zarobi za Słowaka fortunę (kupili go za 300 tys. euro). Sprawa powinna się wyjaśnić do poniedziałku, kiedy Legia wyjeżdża na zgrupowanie do Austrii.
Cristiano Ronaldo ŚCISKA SIĘ z FACETEM. To coś więcej niż przyjaźń? [ZDJĘCIA]
W grze o Dudę jest jeszcze angielski Southampton, ale to plan B, gdyby nie doszło do porozumienia z Interem. Plan C, ale jeszcze mniej realny, to oferta HSV Hamburg, które pilnie poszukuje następcy Rafaela van der Vaarta (odszedł do Betisu Sevilla). Niemcy nie są jednak w stanie wyłożyć więcej niż 3 mln euro, a za taką sumę Legia Dudy nie sprzeda. Kilka dni temu pojawiły się wprawdzie informacje, że Słowak może zostanie jeszcze w Warszawie, ale wtajemniczeni mówią, że szanse na to nie są większe niż 5 proc.
O ile sprawa Dudy idzie do przodu, o tyle zamarły negocjacje na linii Wolverhampton-Legia w sprawie transferu Michała Żyry. W tym momencie nie ma żadnego porozumienia i przyszłość legionisty stanęła pod dużym znakiem zapytania.