Arkadiusz Onyszko po zakończeniu kariery najpierw zaangażował się w trenerkę, a później w obrębie jego zainteresowań znalazła się również polityka. Na jego twitterowym profilu nie brakuje opinii, dotyczących bieżących wydarzeń. Przed ostatnimi wyborami samorządowymi postanowił być jeszcze bardziej aktywny w tej materii. Zdecydował się na start do rady powiatu łęczyńskiego. Pojawił się wtedy nowy problem. Według "Gazety Wyborczej" pomógł mu się z nim uporać Krzysztof Niewiadomski. Starosta powiatowy, wiedząc że kandydować może tylko mieszkaniec okręgu, zameldował u siebie w Jaszczowie byłego znanego bramkarza m.in. Polonii Warszawa, Widzewa Łódź czy Lecha Poznań.
Zgodnie z przewidywaniami Arkadiusz Onyszko startował jako "jedynka" z PiS. Jako, że w regionie cieszy się sporą popularnością, dostał się do rady, zbierając niemal 700 głosów. Teraz jednak znowu wróciły problemy z meldunkiem. Wszystko przez... deklaracje śmieciowe. Niewiadomski potwierdził, że w jego domu mieszkają 2 osoby. Gdy zapytano go o Onyszkę, stwierdził, że rezyduje on w Warszawie. Sprawa szybko trafiła do opozycyjnych radnych, którzy chcieli usunięcia Onyszki.
"Gazeta Wyborcza" ustaliła, że Arkadiusz Onyszko zameldowany jest w okolicach Pojezierza Łęczyńsko-Włodawskiego. Sam jednak nie potwierdził tej informacji. Tymczasem wniosek radnych został odrzucony.