Jakub M. jest znany kibicom Ekstraklasy, a w szczególności Wisły Kraków, od nieco ponad trzech lat. W połowie 2016 roku dopiął bowiem transakcję zakupu klubu od Tele-Foniki. Szybko jednak okazało się, że wątpliwości względem jego niezbyt przejrzystej przeszłości były w pełni uzasadnione. M. nie okazał się wybawicielem ekipy spod Wawela, a wręcz przeciwnie - omal nie sprawił, że ta stała się całkowicie niewypłacalna.
Ostatecznie "przygoda" mężczyzny w roli właściciela Wisły Kraków potrwała tylko kilka tygodni, ale potem fani z ciekawością obserwowali kolejne wydarzenia w życiu niedoszłego biznesmena.
Jak donosi TVN 24, jeszcze w 2015 roku M. został przez sąd w Szczecinie skazany na rok pozbawienia wolności w zawieszeniu na trzy lata za posłużenie się fałszywym dokumentem Pauliny Żurawskiej, żony byłego kapitana reprezentanta Polski, Macieja. Mężczyzna przy pomocy siostry wziął na Żurawską pół miliona złotych pożyczki.
Jak przypomina TVN 24, M. ma także do zapłacenia 60 tysięcy złotych grzywny oraz musi zwrócić 493 tysiące złotych, które wypłacił sobie z klubowego konta Wisły Kraków. To prawomocny wyrok sądu ze stolicy Małopolski.
Jakub M. spędzi zatem rok za kratami. Wyrok szczecińskiego sądu uprawomocni się po siedmiu dniach od momentu doręczenia decyzji.
