Legia straszy studentem

2009-02-26 3:00

Płynnie mówi po angielsku i niemiecku, a niedługo będzie mógł pochwalić się wyższym wykształceniem. Student turystyki - Adrian Paluchowski (22 l.) na uczelni łatwo zdaje wszystkie egzaminy. Przed nim jednak najtrudniejszy - w Legii Warszawa.

Paluchowski jest zawodnikiem Legii od 2006 roku. Dopiero teraz jednak przebił się do pierwszej drużyny. I od razu zrobił w niej furorę. W sparingach przed rundą wiosenną strzelił 4 bramki - tylko o jedną mniej od Takesure Chinyamy (27 l.). Rodowity warszawiak ma być wiosną zmiennikiem gwiazdora "wojskowych".

- Oj, trudny egzamin przede mną - mówi "Super Expressowi" Paluchowski. - Na pewno znacznie poważniejszy niż te, które zdaję na studiach. Jestem na drugim roku turystyki i muszę przyznać, że wszystko przychodzi mi łatwo. OK, czasem trzeba skorzystać z "pomocy naukowych" podczas egzaminu. Ale większość testów zdaję bez ściągania. Ostatnio dostałem na przykład piątkę z języka niemieckiego. Marzy mi się taka sama ocena od trenera Urbana.

Paluchowski zaimponował szkoleniowcowi Legii przede wszystkim ambicją i szybkością. Okazuje się jednak, że Adrian lubi prędkość nie tylko na boisku.

- Niestety, uwielbiam wcisnąć gaz do dechy również na ulicy. Chyba za bardzo spodobał mi się styl jazdy Roberta Kubicy (śmiech). Teraz muszę się trochę ograniczyć. Zebrałem zbyt wiele punktów karnych. Jeszcze jedno wykroczenie i zabiorą mi prawo jazdy - obawia się napastnik, który w piątkowych derbach z Polonią może zaliczyć debiut w ekstraklasie.

Najnowsze