Historię wiceministra sprawiedliwości i kandydata Zjednoczonej Prawicy na prezydenta Warszawy opowiedział Jacek Stańczyk z Wirtualnej Polski. Młody Jaki urodził się w Opolu i tam rozpoczął przygodę z piłką nożną. Praktykował na boisku, pojawiał się też na trybunach. Był zagorzałym kibicem Odry Opole, która lata świetności miała już dawno za sobą. Jaki mógł obserwować jedynie potyczki swojego rodzinnego klubu w II i III lidze.
Niewielkie Opole nie mogło pomieścić ambicji Patryka Jakiego. Najpierw sportowych, później politycznych. Młody piłkarz wyjechał ze swojego miasta, by sprawdzić swoje umiejętności w najlepszych szkółkach piłkarskich w kraju. Odmówiły mu kolejno Lech Poznań i Amica Wronki. Rękę wyciągnęła Młodzieżowa Szkoła Piłkarska w Szamotułach. Tam Jaki miał okazję poznać Jakuba Wawrzyniaka, Radosława Cierzniaka i Łukasza Załuskę. Cała trójka zrobiła karierę piłkarską, w przeciwieństwie do Jakiego.
Ostatecznie sam Jaki stwierdził, że nie ma dość talentu i umiejętności, by zarabiać na życie na boisku. Zaniechał marzeń o karierze sportowej, a postawił na politykę. To był dobry wybór. Dzisiaj 33-latek jest wschodzącą gwiazdą prawicowego obozu na scenie politycznej. W obecnym rządzie pełni funckję sekretarza stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Jest także przewodniczącym Komisji ds. reprywatyzacji. Jesienią 2018 roku stanie do walki o fotel prezydenta Warszawy. Już rozpoczął swoją kampanię wyborczą. Pozował m. in. z szalikiem Legii Warszawa, podkreślając zainteresowanie piłką nożną. Widać, że na potrzeby marketingowe deklarowana miłość do Odry Opole została zagłuszona przez głos rozsądku.
Wyniki na żywo - sprawdź na kogo warto postawić
Tabele i statystyki z 16 dyscyplin