Na wylocie
Długo wydawało się, że kariera Pawła Wszołka ostatecznie przybierze nieco innego obrotu. Przez lata od opuszczenia Ekstraklasy piłkarz zbierał bowiem doświadczenia w ligach zagranicznych, występując m.in. w Serie A czy Championship. Z upływem czasu zdecydował się jednak na powrót do ligi polskiej, a konkretnie do Legii Warszawa. W środę wywalczył z tym zespołem mistrzostwo Polski 2020/2021 i sporo wskazuje na to, że było to ostatnie trofeum wywalczone przez piłkarza przy Łazienkowskiej.
Anna Grygier - żona Łukasza Fabiańskiego
Mioduski komentuje
Kwestię Pawła Wszołka poruszył sam prezes Legii Warszawa, Dariusz Mioduski. - Paweł to dobry piłkarz, ma super charakter, jest profesjonalistą. Chcielibyśmy, żeby został z nami, ale z drugiej strony ja go rozumiem. Jeśli dostanie ofertę o wiele lepszą od Legii, to... To jest jego kariera, jego decyzja. Ale nic nie jest przesądzone. Myślę, że sprawa wyjaśni się ostatecznie w przyszłym tygodniu. Nie jest tak, że rozmowy z nim upadły - wyznał sternik "Wojskowych" w rozmowie z serwisem "Sportowe Fakty".
Jeszcze finisz
Z powyższych słów wynika zatem, że w najbliższych dniach oraz tygodniach możemy spodziewać się kolejnych zwrotów akcji. Przyszłość Pawła Wszołka wciąż się nie wyjaśniła i skrzydłowy może zarówno kontynuować swoją karierę przy Łazienkowskiej, jak i poszukać szczęścia w jednej z lig zagranicznych. Póki co natomiast warszawianie mają do rozegrania jeszcze trzy pojedynki obecnego sezonu PKO Bank Polski Ekstraklasy, nawet jeżeli zapewnili już sobie obronę mistrzostwa Polski.