Wszołek wyrasta na lidera odbudowującej się Legii. To on był bohaterem wygranej z Zagłębiem. - Widać, że bardzo dobrze czuje się w warszawskim zespole - ocenia Marek Jóźwiak, były reprezentant Polski. - To bardzo ważne, bo ma to przełożenie na postawę na boisku. Jest doceniany przez kolegów i to powoduje, że w jego poczynaniach jest dużo luzu. To pozytywna rzecz. Wydaje się, że dalej będzie poprawiał statystyki w postaci goli i asyst. To sprawi, że Legia będzie miał z niego pożytek, a on będzie czuł się coraz pewniej w drużynie i odgrywał znaczącą rolę. To wszystko poparte jest u niego pracą. Oby tak było cały czas, bo oznaczałoby to, że warszawski zespół może w tym sezonie walczyć o europejskie puchary - uważa.
Mateusz Wieteska o odejściu z Legii Warszawa. "Nie wyobrażałem sobie, że..."
Były kadrowicz zwraca uwagę na atuty pomocnika Legii. - Jakość piłkarska jest u niego na dobrym poziomie - stwierdza. - To jest zawodnik, który opiera grę na przygotowaniu fizycznym. Bazuje na szybkości i dynamice. I on to wszystko świetnie pokazuje. Do tego dodaje takie walory jak siła, doświadczenie, ruch bez piłki i zaangażowanie. Pewność siebie to być może klucz do jego jeszcze lepszej gry - przekonuje.
Po dwóch kolejkach Legia ma w dorobku cztery punkty, ale na razie jej gra nie zachwyca. - Zauważyłem chęć zwycięstwa, odwrócenia losów meczu, ale nie dostrzegłem czegoś, co by wzbudziło podziw - zaznacza. - Konieczne są wzmocnienia. Trener Kosta Runjaić już się w tym temacie wypowiadał, co u niego jest rzadkością. Mówił, że potrzebuje trzech zawodników. W pierwszej kolejności przydałby się napastnik. Bardzo pozytywnie zaskoczył mnie Kacper Tobiasz. Przyzna, że obstawiałem, że pierwszym bramkarzem będzie Cezary Miszta. Ale trener Krzysztof Dowhań gwarantuje odpowiedni poziom. Jeśli ma materiał, to „uszyje” z niego dobry garnitur - dodaje.
Legia szuka następców w miejsce reprezentanta Polski. To ten duet wzmocni warszawski zespół?
Teraz formę Legii sprawdzi Cracovia, która zanotowała dwie wygrane i jest wiceliderem. - Cracovia gra taki wyrachowany, pragmatyczny futbol - tak opisuje postawę „Pasów”. - W krakowskim zespole mają ciekawą młodzież jak Michał Rakoczy czy Jakub Myszor. Jest też nowy napastnik Patryk Makuch, który szuka miejsca w ekstraklasie. Zwróciłem uwagę na to, że ciężko pracuje w defensywie. Jest pierwszym obrońcą drużyny, ale musi być skuteczny w ataku, bo na jego gole czekają w Krakowie. Dajmy mu chwilę. Brakowało uporządkowania w linii pomocy. Zobaczymy, jak będzie to wyglądało, gdy wróci Jewhen Konoplanka. Dobrze wygląda Mathias Rasmussen. Ale największym zaskoczeniem jest dla mnie środkowy obrońca Jakub Jugas. Z kolei Kamil Pestka w pierwszym meczu zagrał przeciętnie, a w ostatnim przejął rolę lidera. Widać, ze opaska kapitana bardzo mu posłużyła - kończy Jóźwiak.
Lech Poznań przed rewanżem z Dinamo Batumi. Jasna deklaracja trenera mistrza Polski