Kolejny ogromny skandal wokół Legii Warszawa. Mistrzowie Polski mają za sobą tragiczny start sezonu i zajmują obecnie ostatnie miejsce w tabeli. Gorzej być nie może! Zwłaszcza, że już mówi się o tym, że trener Marek Gołębiewski zrezygnował z pracy dla mistrza Polski. Po porażce z Wisłą Płock, piłkarze zostali "powitani" przez grupę kiboli przed Legia Training Center. Pseudokibice wdarli się do autobusu i mieli zaatakować kilku piłkarzy. Oberwało się m.in. Luquinhasowi, Mahirowi Emreliemu i Rafie Lopesowi.
NIE PRZEGAP! Jest komentarz policji w sprawie domniemanego pobicia piłkarzy Legii. Padły ważne informacje
Szokujące szczegóły ataku kiboli na piłkarzy Legii
Nowe informacje w sprawie ataku ujawnił portal Meczyki.pl. Według najnowszych wieści przekazanych przez redakcję wszystko trwało krótko. To głównie kwestia szybkiej interwencji policji. Mimo to, piłkarze - nie tylko ci pobici - usłyszeli pod swoim adresem groźby. Najbardziej szokujące są jednak słowa, które mieli usłyszeć zawodnicy na koniec. Zdaniem kiboli mieli mieć szczęście! Dlaczego? Chodzi właśnie o reakcję służb, które szybko były w drodze na miejsce zdarzenia.
Luquinhas, Emreli i Lopes wśród ofiar ataku kiboli. Dowiedz się więcej o ataku na piłkarzy Legii z galerii poniżej.
Zamaskowani napastnicy byli bezlitośni. Na szczęście żaden z zawodników nie ucierpiał zbyt mocno. Najmocniej oberwać miał Brazylijczyk, który jest jednym z wyróżniających się piłkarzy w tym sezonie. Mahir Emreli to także osoba, do której można mieć niewielkie zarzuty. W 33 meczach tego sezonu zdobył 11 bramek.
NIE PRZEGAP! Ten piłkarz także miał zostać ofiarą ataku kibiców Legii Warszawa! Wypływają kolejne nazwiska [TYLKO U NAS]
Komentarz policji: Ataku na piłkarzy Legii nie było?!
Szybko w mediach społecznościowych pojawił się komentarz warszawskiej policji. - O godz. 19:45 w Książenicach pod ośrodkiem Legii zebrała się grupa kilkudziesięciu osób, które uniemożliwiły wjazd na teren ośrodka autokaru z piłkarzami. Na widok policjantów KSP osoby się rozbiegły. Na tę chwilę brak jest informacji wskazujących na użycie siły wobec piłkarzy. - czytamy na Twitterze Komendy Stołecznej Policji.