Czesław Michniewicz

i

Autor: Cyfrasport Trener Legii Czesław Michniewicz

Puchar Polski: Legia - Piast. Czesław Michniewicz chce PRZECHYTRZYĆ Piasta

2021-03-02 14:35

Legia jest liderem Ekstraklasy. W czterech ostatnich meczach mistrzowie wygrali trzy razy. Zaprezentowali ofensywną grę. Czy tak samo będzie w meczu z Piastem w 1/4 finału Pucharu Polski? Trener Czesław Michniewicz liczy, że jego podopieczni wykorzystają atut własnego boiska i wywalczą przepustkę do półfinału.

Rywalizacja Legii z Piastem o awans do półfinału zapowiada się bardzo ciekawie. Warszawski zespół to aktualny mistrz Polski, a drużyna z Gliwic wywalczyła tytuł w 2019 roku. W tabeli ekstraklasy po 19 kolejkach Legia jest liderem z dorobkiem 39 punktów, a Piast zajmuje 11. miejsce - 24 pkt. Gliwiczanie rozpoczęli rozgrywki ligowe od serii porażek, lecz w miarę upływu sezonu spisują się coraz lepiej. Potwierdzeniem tego jest awans do ćwierćfinału Pucharu Polski. - Piast miał trudny początek, ale wynikało to głównie z licznych kontuzji i problemów kadrowych. Gliwicki zespół cały czas goni czołówkę i myślę, że na koniec sezonu uplasuje się ostatecznie na wyższej pozycji - powiedział Czesław Michniewicz, trener Legii.

Puchar Polski: Legia - Piast. Waldemar Fornalik znajdzie sposób na mistrza?

Pod koniec listopada w ligowym meczu tych drużyn na Łazienkowskiej Legia dwa razy obejmowała prowadzenie, jednak ostatecznie zremisowała 2:2. - To był czas, gdy drużyna z Gliwic zaczęła łapać wiatr w żagle. Wcześniej ten zespół nie funkcjonował tak dobrze, ale od momentu, gdy wszyscy zawodnicy wrócili do gry, naprawdę przyjemnie patrzy się na ich poczynania. Piast w ostatnim czasie bardzo rzadko przegrywał. Zespół jest na pewno w dobrym momencie sezonu. W drużynie Waldemara Fornalika widać siłę, ale również stabilność. Jakub Czerwiński dowodzi całą linią obrony, a w innych formacjach znajdziemy jeszcze wielu doświadczonych piłkarzy - podkreślił szkoleniowiec Legii.

Reakcja Legii w sprawie decyzji arbitra. Jest oficjalny protest mistrza Polski

Michniewcz nie będzie mógł skorzystać z zawieszonego za czerwoną kartkę czeskiego napastnika Tomasa Pekharta. - Jeśli chodzi o pozostałych piłkarzy, jeszcze nie podjęliśmy decyzji, w jakim ustawieniu zagramy. Wielu zawodników jest poobijanych po meczu z Górnikiem w Zabrzu – przede wszystkim Luquinhas" - przyznał Michniewicz.

Grzegorz Krychowiak z MALEŃSTWEM na rękach. Odegrał słynną scenę, Celia była ROZANIELONA

Legia odwołała się od żółtej kartki, jaką Luquinhas zobaczył w wygranym 2:1 meczu w Zabrzu. To jego czwarte upomnienie w sezonie, skutkujące zawieszeniem Brazylijczyka na niedzielne spotkanie ligowe ze Śląskiem Wrocław. - Nie ukrywam, że ważna jest dla mnie obecność Luquinhasa. Odwołaliśmy się już od żółtej kartki. Naszym zdaniem była niesłusznie pokazana. Jeżeli Luquinhas będzie mógł zagrać we Wrocławiu, prawdopodobnie w środę dostanie więcej czasu na odpoczynek, ponieważ jest piłkarzem bardzo poobijanym i mocno eksploatowanym. Jeżeli nasza apelacja nie zostanie pozytywnie rozpatrzona, to Brazylijczyk znajdzie się w 20-osobowej kadrze na środowe spotkanie i pojawi się na boisku w starciu z Piastem - zapowiedział trener Legii.

Potwierdził, że w bramce wystąpi w środę Cezary Miszta. - Odkąd przyszedłem do Legii przyjęliśmy zasadę, że to właśnie on będzie strzegł naszej bramki w meczach pucharowych - podkreślił Michniewicz.

Tomaszewski o legendzie. Bez KAZIMIERZA GÓRSKIEGO nie byłoby złotej ery polskiego futbolu

Najnowsze