To był cudowny wieczór dla Peruwiańczyka nazywanego w Lechu Reniferem. Najpierw w piątej minucie w świetny sposób wykorzystał sytuację sam na sam z Sebastianem Przyrowskim, by zaledwie 64 sekundy później zaskoczyć wychowanka Pilicy Białobrzegi cudownym lobem zza pola karnego! Po tych dwóch nokautujących ciosach "Czarne Koszule" nie były w stanie się podnieść. Wprawdzie próbowali atakować, ale ich akcje były zbyt himeryczne. Słaby mecz rozegrał ten, na którego wszyscy w Warszawie liczyli - Radosław Majewski.
Lech Poznań - Polonia Warszawa 2:0 (2:0)
Bramki: Hernan Rengifo 5, 6.
Sędzia: Tomasz Mikulski (Lublin). Widzów 16 000.
Lech Poznań: Ivan Turina - Grzegorz Wojtkowiak, Zlatko Tanevski, Manuel Arboleda, Ivan Djurdjević - Sławomir Peszko (79. Robert Lewandowski), Dimitrije Injac, Rafał Murawski (71. Tomasz Bandrowski), Semir Stilić, Jakub Wilk - Hernan Rengifo (90. Piotr Reiss).
Polonia Warszawa: Sebastian Przyrowski - Radek Mynar, Łukasz Skrzyński, Tomasz Jodłowiec, Vlade Lazarevski (46. Krzysztof Gajtkowski) - Piotr Piechniak (35. Daniel Mąka), Marek Sokołowski, Radosław Majewski, Łukasz Piątek, Jarosław Lato - Filip Ivanovski (71. Jacek Kosmalski).