Liczne obostrzenia, które towarzyszą nam od wielu miesięcy wciąż jest długa. Zwłaszcza teraz, gdy do połowy stycznia będzie trwała "kwarantanna narodowa". Przez kilkanaście najbliższych dni nie będzie można zrobić zakupów w galeriach handlowych, czy wyjechać do hoteli. Wszystko zostało bowiem zamknięte i na razie nie wiadomo, czy sytuacja ta ulegnie zmianie po pierwotnym terminie wprowadzonym przez rząd.
Zieliński jednym występem ZAORAŁ HEJTERÓW. Przebłysk geniuszu Polaka, Włosi pieją z zachwytu
Niemal pewne jest jednak, że jeszcze długo zamknięte pozostaną m.in. siłownie. Temat ten wywołuje chyba najwięcej kontrowersji, bo właściciele tych miejsc zaznaczają, że w najlepszy możliwy sposób dbają o bezpieczeństwo klientów. Rząd pod tym względem jest nieugięty. Taką decyzję krytykuje choćby były reprezentant Polski, Piotr Celeban. Podczas rozmowy z dziennikarzami portalu slasknet.com piłkarz Śląska Wrocław jasno powiedział, co myśli na ten temat.
- Teraz wszyscy ludzie podchodzą do tego jak do innych chorób, w większości przypadków. Czasem się robiła paranoja w sklepach, bo to co się dzieje, jest śmieszne. Pozamykane siłownie, gdzie ludzie budują odporność, ale to już jest temat-rzeka. Dla mnie po części głupota, bo powiedzmy sobie szczerze – byliście w sklepach, chodzicie po sklepach meblowych i w ogóle. Jeżeli tam jest zachowany reżim, to nie bądźmy śmieszni. Dziesięć razy bardziej dbają na siłowni o zachowanie dystansu i dezynfekcję przyrządów, więc dla mnie to jest troszeczkę chore. Ale trzeba się do tego przyzwyczaić i mam nadzieję, że to szybko minie - uważa obrońca Wojskowych.