Cupiał traci cierpliwość. Kto odejdzie z Wisły?

2008-11-10 14:00

Bogusław Cupiał (52 l.) już kilka dni temu zadecydował, że zimą zrobi w Wiśle rewolucję, a sobotnia wpadka z ŁKS Łódź (0: 0) tylko utwierdziła go w przekonaniu, iż nie ma innego wyjścia.

Zespół się starzeje, a właściciel już nie wierzy, że stara gwardia wprowadzi Białą Gwiazdę do Ligi Mistrzów. Na odstrzał pójdą Zieńczuk i Baszczyński, a niewykluczone, że z Krakowem pożegnają się też Sobolewski, Cantoro i Niedzielan.

Wprawdzie większość zagrożonych piłkarzy ma jeszcze kontrakty ważne co najmniej do lata 2009, ale Wisła chce się ich pozbyć przy najbliższej okazji, czyli tej zimy. Dzięki temu skreśli „dziadków” z listy płac, a przy tym coś zarobi. Cupiał zadecydował, że zespół musi być mocno odmłodzony, a liderami mają być tacy piłkarze jak Marcelo (21 l.), Jirsak (24 l.) czy Junior Diaz (25 l.).

Skorża traci niezależność

Co o rewolucji Cupiała myśli Skorża? Wcześniej trener miał dużą niezależność, ale to już historia, bo trener ostatnio podpadł właścicielowi klubu aż trzykrotnie. W Pucharze UEFA odpadł ze słabym Tottenhamem, przegrał prestiżowy mecz z Legią i powinęła mu się noga w spotkaniu z ŁKS. Teraz musi bardziej wsłuchiwać się w słowa bossa, a ten chce nowej Wisły. Ta stara, choćby w meczu z łodzianami, pokazała, że to już nie to samo co kiedyś. Wprawdzie krakowianie przeprowadzali szaleńcze ataki od początku do końca meczu z ŁKS, ale Bogusław Wyparło, bramkarz łodzian, miał „dzień konia”.

– Moja ukochana córka Weronika miała tego dnia urodziny. To dodało mi skrzydeł. Cały czas byłem myślami przy niej – przyznał Bodzio W.

Rady nie dał mu nawet Paweł Brożek, który na kilka minut przed końcem znalazł się w sytuacji sam na sam.

– To moja wina – bił się w piersi „Brozio”. – Nieczysto trafiłem w piłkę i okazja przepadła.

Mocno wkurzony był też Skorża.

– Złość człowieka bierze po takim meczu – przyznał trener Wisły. – Straciliśmy bardzo ważne punkty, a była świetna okazja, aby odskoczyć Legii...

Spada wartość Sobola

Teraz Skorża musi nie tylko obmyślać taktykę na najbliższe mecze, ale i stworzyć listę „nominowanych do odejścia”. Teoretycznie Wisła najwięcej może zarobić na Sobolewskim, choć najlepszą okazję do jego sprzedaży przegapiła dwa lata temu, kiedy Southampton oferował za niego milion funtów. Teraz może wytargować kilka razy mniej, ale Cupiał jest na tyle zdeterminowany, aby odświeżyć zespół, że dla kilku starszych piłkarzy nie ma już ratunku. Nieoficjalnie można usłyszeć na Reymonta, że jako pierwszy odejdzie Marek Zieńczuk, który ma już nawet następcę na swojej pozycji. Ma nim być Janusz Gancarczyk z wrocławskiego Śląska.

Nominowani do odejścia

Marcin Baszczyński
31 lat,
kontrakt do 30.06.2009,
wartość rynkowa 150 tysięcy euro
Możliwe kierunki: Ruch Chorzów, Turcja, Rosja, Cypr, 2 liga niemiecka

Marek Zieńczuk
30 lat,
kontrakt do 30.06.2009,
wartość rynkowa 200 tysięcy euro
Możliwe kierunki: Lechia Gdańsk, Polonia Warszawa, Turcja, Rosja, Cypr

Radosław Sobolewski
32 lata,
kontrakt do 31.12.2009 roku,
wartość rynkowa 300 tysięcy euro
Możliwe kierunki: Turcja, Rosja, Cypr

Najnowsze