Robert Lewandowski będzie milionerem! W Dortmundzie dostanie milion euro

2010-04-27 5:30

Robert Lewandowski (22 l.) podjął decyzję o tym, że od przyszłego sezonu chce grać w Borussii Dortmund. To nie tylko duży awans sportowy, ale ogromny skok finansowy, bo mimo że "Lewy" to najlepszy polski napastnik, to zarabia w Polsce mało jak na gwiazdę. Transfer do Bundesligi oznacza pieniądze prawie... dziesięć razy większe!

Kiedy Lewandowski przychodził do Lecha, był "tylko" obiecującym piłkarzem, więc nie dostał lukratywnego kontraktu. Umowa za pierwszy sezon gry dla "Kolejorza" gwarantowała mu 120 tysięcy euro rocznie. W kontrakcie zapisano też podwyżkę na kolejne lata. I tak jego zarobki wzrosły o 15 procent, zarabia teraz niecałe 140 tysięcy euro. Czyli dwa razy mniej niż... Chilijczyk Cortes, rezerwowy warszawskiej Polonii.

Przeczytaj koniecznie: Mecz Odra Wodzisław – Polonia Warszawa, wynik 2:1. Luksik dobił Polonię

Lewandowski nie może się też równać z innymi gwiazdami Lecha, w którym najlepsi zarabiają ponad 200 tysięcy euro rocznie. Bardzo prawdopodobny transfer do Niemiec uczyni jednak z niego milionera.

- Lewandowski może liczyć na umowę w wysokości co najmniej 1,2 miliona euro na początek. Jeśli się sprawdzi, te pieniądze zostaną co najmniej podwojone - mówi Karol Glomb, menedżer dobrze zorientowany na polskim i niemieckim rynku. Podobnie zaczynał w Borussii Kuba Błaszczykowski. Jego pierwsza umowa oscylowała w granicach miliona euro, ale dzięki dobrym występom Polak dostał propozycję jej przedłużenia na dużo lepszych warunkach. Teraz Kuba jest jednym z najlepiej zarabiających polskich piłkarzy z pensją w wysokości 1,8 miliona euro.

Patrz też: Smuda znalazł kadrowicza

W Borussii jest niepisana zasada, że piłkarz pierwsze dwa lata gra na takiej umowie, jaką podpisał na początku. To okres weryfikacji ze strony klubu. Jeśli prezydent Watzke i dyrektor Zorc są zadowoleni, to składają piłkarzowi ofertę przedłużenia. Taką drogę powinien pokonać Lewandowski, którego przed tym transferem może powstrzymać już tylko... Lech.

- To, że Robert złożył deklarację, iż chce przejść do Borussii, niczego nie przesądza - studzi emocje Marek Pogorzelczyk, dyrektor Lecha. - Najpierw z Dortmundem musi się dogadać Lech, a propozycje Borussii nie są na razie satysfakcjonujące. Wydaje się jednak, że zarówno Lech, jak i Borussia prowadzą w sprawie Lewandowskiego typową negocjacyjną gierkę. Jedni chcą zmniejszyć kwotę, drudzy - podwyższyć. Znając życie, spotkają się pośrodku, czytaj na poziomie 5 milionów euro, i "Lewy" zacznie grać i zarabiać w Dortmundzie.

Najnowsze