Najpierw badania, potem kontrakt
Japończyk przyjechał w sobotni poranek. Teraz będzie przechodził badania medyczne po których podpisze umowę. Legia wypożyczy go na rok z zespołu Nagoya Grampus, w którym spędził trzy lata. Warszawski zespół zagwarantował sobie prawo pierwokupu. Ostatnio zagrał w reprezentacji Japonii w meczu z Tajlandią. To był jego drugi występ w kadrze. Morishita podkreśla w rozmowie z japońskimi mediami, że marzył o transferze do Europy. Występy w zagranicznym klubie są dla niego wyzwanie. Liczy na to, że szybko złapie kontakt z zespołem. Czy będzie wzmocnieniem Legii i podbije ekstraklasę?
Trzech zawodników już odeszło
W każdym razie to pierwszy nabytek stołecznego klubu w zimowym oknie, który robił porządki w kadrze. Z ekipą wicemistrza Polski pożegnało się trzech zawodników. Patryk Sokołowski odszedł, bo skończyła się jego umowa. Z zespołem z Łazienkowskiej rozstali się także: Lindsay Rose i Robert Pich, którzy rozwiązali kontrakty za porozumieniem stron. Reprezentant Mauritiusu ponownie zagra w greckim Arisie Saloniki, a Słowak w cypryjskim Othellos Atienu.
Będą wykuwać formę w Turcji
Piłkarze Legii przebywają na urlopach, a do zajęć wrócą 10 stycznia. Pierwszy sparing będzie miał miejsce jeszcze w ośrodku klubowym z Olimpią Elbląg (14.01). Już 16 stycznia zespół wyjedzie do Turcji. W Belek będzie przebywać dwa tygodnie. Podczas zgrupowania zakontraktowano czterech rywali. Będą nimi: Kecskemeti (Węgry, 20.01), Rapid Wiedeń (Austria, 25.01), Budoćnost Podgorica (Czarnogóra, 29.01), Dynamo Kijów (29.01, Ukraina).
Zaczynają rundę z beniaminkiem
Zgrupowanie w Turcji zakończy się 30 stycznia. Po powrocie do Polski zespół będzie ćwiczył na własnych obiektach. Pierwszy mecz w lidze Legia rozegra z Ruchem Chorzów (9.02), a po nim starcie z Molde w 1/16 finału Ligi Konferencji (15.02).