Ryoya Morishita

i

Autor: Legia Warszawa/materiały prasowe Ryoya Morishita, Legia Warszawa

Japończyk czaruje na obozie Turcji

Ryoya Morishita zachwyca formą i uśmiechem. Będzie gwiazdą ekstraklasy?

2024-01-21 11:50

Nowy nabytek Ryoya Morishita (27 l.) wyśmienicie wprowadził się do szatni Legii. Zachwyca formą i uśmiechem. W ten sposób wkradł się w łaski kolegów. Podczas zgrupowania w Turcji zyskał nawet przydomek.

Widać, że ma jakość

Koledzy wołają na niego Tsubasa. Tak właśnie nazywał się bohater popularnej japońskiej kreskówki „Kapitan Jastrząb”, który grał w piłkę. Morishita ma obiecujący początek w warszawskim zespole. Od początku przygotowań prezentuje wysoką dyspozycję. - To Tsubasa z Japonii. Przezabawny gość - powiedział o Japończyku kapitan Josue w materiale przygotowanym przez klubowe media. - Zabawny chłopak i dobry piłkarz. To najważniejsze. Widać, że ma jakość - podkreślił Portugalczyk.

To dlatego Bartosz Slisz zdecydował się na transfer do Ameryki. Taki jest cel kadrowicza w Stanach

To bardzo pogodny, uśmiechnięty chłopak

Patryk Kun potwierdził także słowa kapitana na temat Japończyka. - Morishita super się u nas zaaklimatyzował - wyjawił pomocnik Legii, cytowany przez oficjalny portal klubu. - Czujemy, jakby był z nami od dłuższego czasu. To bardzo pogodny, uśmiechnięty chłopak - dodał.

Wielki pech piłkarza Legii na zgrupowaniu w Turcji. Czeka go przerwa w treningach, co się stało?

Może dać bardzo dużo zespołowi

Morishita pokazał się już w dwóch sparingach. W każdym z nich zagrał tylko w pierwszej połowie. Z Olimpią Elbląg (6:0) miał dwie asysty, a w wygranym 1:0 starciu z Ordabasy Szymkent, rozegranym na obozie w Belek, wypadł obiecująco. - Może grać na prawej i lewej stronie – zwrócił uwagę trener Inaki Astiz, cytowany po zawodach przez klubowe media. - Zaprezentował się dobrze. Jest dynamiczny. Może dać bardzo dużo zespołowi. Wiemy, że ma dynamikę. Pokazuje to na boisku - tłumaczył hiszpański asystent.

Potężna kompromitacja Fernando Santosa! Jego zespół został upokorzony przez słabeusza, Portugalczyk ma nad czym myśleć

Strzelił gola, ale mu nie uznali

Japończyk przed przerwą wpadł na pole karne, przełożył sobie piłkę na lewą nogę i pokonał bramkarza rywali. Tyle że wcześniej był gwizdek i sędzia gola nie uznał. Arbiter przerwał grę, bo doszło do spięcia między piłkarzami. W efekcie Josue i jeden z rywali zostali usunięci z boiska. Jednak oba zespoły kontynuowały grę w pełnych składach. Wcześniej Juergen Elitim zdobył zwycięską bramkę. W tej sytuacji asystował Josue. Kolejny rywalem Legii na zgrupowaniu w Turcji będzie Rapid Wiedeń (25.01).

Ciężko powstrzymać łzy po tym, co spotkało Bartosza Slisza po wyjeździe z Legii do USA! Zmięknie nawet największy twardziel

QUIZ: Ile wiesz o Legii Warszawa?
Pytanie 1 z 10
Zacznijmy od podstaw. W którym roku powstała Legia Warszawa?
QUIZ: Ile wiesz o Legii Warszawa?
Sonda
Czy Legia będzie mistrzem Polski w sezonie 2023/24?
WIOSŁOWAŁEM Z PIŁKARZAMI LEGII W SZCZYTNYM CELU! BYŁY CIĘŻARY I LITRY POTU
Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze