Wiadomo było, że z końcem sezonu Lecha opuści Mariusz Rumak, który pracuje od grudnia ubiegłego roku. Lech zabiegał o powrót Macieja Skorży, ale według „Meczyków” szukał też trenera z pomocą wyspecjalizowanej firmy. W ostatecznej rozgrywce miało znaleźć się pięć kandydatur, a wybór padł na Frederiksena. W przeszłości prowadził kadry młodzieżowe U-20 i U-21 swojego kraju, a ostatnią jego posadą była praca z Broendby.
Trener Pogoni broni krytykowanego piłkarza. Bardzo wymowne słowa. „Jest człowiekiem, jak każdy z nas
Zdobył z tym klubem mistrzostwo Danii w sezonie 2020/21, a rozstał się w listopadzie 2022 roku i – według Meczyków – wybrał się w podróż dookoła świata. Niebawem przekonamy się czy Duńczyk po tej wyprawie zjedzie do Poznania. Byłby on pierwszym szkoleniowcem z tego kraju pracującym w ekstraklasie. W ostatnich latach prowadzone przez Frederiksena Broendby toczyło boje z polskimi zespołami w europejskich pucharach i wychodziło z nich zwycięsko. Wyeliminowało bowiem Lechię Gdańsk i Pogoń Szczecin. Na trzy kolejki przed końcem obecnego sezonu, Lech mimo fatalnego stylu gry pod wodzą Mariusza Rumaka zajmuje 3 miejsce w tabeli, z dużymi szansami na grę w europejskich pucharach, a teoretycznie nawet na mistrzostwo Polski, gdyż do Jagiellonii traci 4 pkt.