Legia Warszawa, stadion Legii

i

Autor: Andrzej Lange Stadion Legii Warszawa

Serbski wieżowiec zaproponowany Legii. Wiemy jaki jest budżet klubu na napastnika

2020-01-16 23:23

Po sprzedaży Jarosława Niezgody do amerykańskiego Portland Timbers Legia rozpocznie poszukiwania nowego napastnika. Klub ma swoje typy, ale wiadomo, że w takiej sytuacji spływają też na Łazienkowską propozycje od menedżerów z całej Europy. Jak się dowiedzieliśmy, wczoraj zaproponowano Legii znanego serbskiego napastnika. Usłyszeliśmy też jaki budżet na nowego asa ma wicemistrz Polski.

Choć wciąż nie ma oficjalnego potwierdzenia transferu Jarosława Niezgody do amerykańskiego Portland Timbers, to nie ma tym bardziej żadnych sygnałów, że ta transakcja może być zagrożona. Z naszych informacji, pozyskanych w USA, wynika, że po pierwsze Portland nie zawsze spieszy się z takimi ogłoszeniami, a po drugie, w niektórych przypadkach, i tak jest prawdopodobnie i w tym, klub czeka z zaprezentowaniem piłkarza do momentu załatwienia spraw wizowych.

Legia spokojnie obserwuje przebieg wydarzeń i czeka na ostateczne potwierdzenie transferu ze strony Amerykanów. Z naszych informacji wynika, że warszawski klub nie zacznie żadnych rozmów z potencjalnymi następcami Niezgody dopóki nie sfinalizuje w stu procentach odejścia wychowanka Wisly Puławy. Legia więc czeka, ale nie zamierzają czekać menedżerowie, którzy dobrze wiedzą, że na Ł3 przydałby się nowy napastnik. Z naszych informacji wynika, że wczoraj zaproponowano Legii Petara Skuleticia. To mierzący 193 cm serbski napastnik (87 kg wagi), który obecnie jest piłkarzem francuskiego Montpellier.

Do Montpellier Skuletić (w czerwcu skończy 30 lat) trafił przed rozpoczęciem sezonu 2018/19, ale jak widać przede wszystkim po statystykach francuski etap jego kariery nie jest w żaden sposób udany. W pierwszym sezonie zagrał w Ligue 1 28 spotkań, ale w 24 przypadkach wchodził z ławki. Zdobył tylko jedną bramkę. W bieżących rozgrywkach w pierwszym zespole zagrał pięć razy, bez zdobyczy bramkowej. Jego kontrakt z Francuzami wygasa w czerwcu tego roku. Jak można sobie wyobrazić, Montpellier go nie przedłuży, a pewnie byłoby zainteresowane skróceniem pobytu Serba, który kariery już tam nie zrobi.

Przed grą w Montpellier Skuletić (6 meczów w kadrze Serbii, 1 bramka) grał w tureckim Genclerbirligi (27 meczów, 8 goli), a wcześniej, przez trzy sezony, ze zmiennym szczęściem w rosyjskim Lokomotiwie Moskwa. Najlepszy strzelecko sezon w karierze miał jako gracz Partizana Belgrad - a w zasadzie połowę sezonu - jesień 2014, gdy w 15 meczach strzelił 14 goli. To wtedy Rosjanie, zimą 2015roku, zdecydowali się go wykupić, płacąc Serbom 4 miliony euro. To była najwyższa kwota transferowa w karierze tego piłkarza.

Co ciekawe, Skuletić jest związany umową menedżerską z Red Ball Agency, która reprezentuje również interesy Marko Vesovicia. Droga na Łazienkowską jest więc przetarta. Czy coś z tego wyjdzie? Na razie nie wiadomo. Ale kolejna ciekawostka jest taka, że to już drugi albo i trzeci raz, gdy na przestrzeni ostatnich lat mówi się o przyjściu Skuleticia do Legii.

Poza nazwiskiem kandydata do gry w Legii, uzyskaliśmy jeszcze inną, bardzo ciekawą informacje, a mianowicie budżet płacowy dla nowego napastnika. Oczywiście, w zależności od nazwiska, zasady pozyskania i kilku innych kwestii może on się nieco wahać, ale z tego co usłyszeliśmy, Legia zamierza przeznaczyć na pensję nowego strzelca maksymalnie 400 tysięcy euro netto rocznie. Daje to pewne możliwości, ale też powoduje pewne limity w poszukiwaniach. A jaki będzie ich finał? Niewykluczone, że przekonamy się dopiero w lutym. Bo choć kibice z Ł3 chcieliby napastnika już teraz, to w klubie zdają sobie sprawę z dwóch rzeczy: po pierwsze okienko w Polsce zaczyna się formalnie dopiero w lutym, a po drugie - wtedy kończy się ono w innych, mocniejszych ligach. A to może stworzyć ciekawą okazję.

Najnowsze