Wszyscy w Polsce cały czas żyją sensacyjnym triumfem Piasta Gliwice w rozgrywkach Lotto Ekstraklasy w sezonie 2018/2019. Ekipa ze stadionu przy Okrzei wygrała w 37. kolejce z Lechem Poznań 1:0. Było to historycznego mistrzostwo Polski dla tego zespołu. Informacje zostały nieco przykryte przez komunikat Rzecznika Dyscyplinarnego PZPN.
Adam Gilarski za pośrednictwem oficjalnej strony związku poinformował, że wraz z policją wszczęli postępowanie w sprawie jednego z meczów najwyższego szczebla rozgrywkowego. Nie chodzi jednak o spotkanie Piasta z Kolejorzem, a rywalizację Śląska Wrocław z Arką Gdynia.
Według służb, doszło wówczas do nietypowych prób obstawienia podejrzanych zakładów zdarzeń meczowych. - Rzecznik Dyscyplinarny PZPN w powyższej sprawie współpracuje z Komendą Główna Policji oraz legalnie działającymi w Polsce firmami bukmacherskimi, celem wyjaśnienia okoliczności, mogących stanowić przestępstwa - czytamy w oświadczeniu.
Przede wszystkim chodzi o żółte i czerwone kartki zdobywane przez zawodników. W meczu Śląska z Arką upomniano czterech piłkarzy, a jeden z nich został wyrzucony z boiska. Podopieczni Vitezslava Lavicki wygrali z zespołem z Trójmiasta 4:0. Spotkanie nie miało żadnego znaczenia dla układu ligowej tabeli.
Komunikat Rzecznika Dyscyplinarnego PZPN:
Adam Gilarski, Rzecznik Dyscyplinarny Polskiego Związku Piłki Nożnej, wszczął postępowanie wyjaśniające w związku z informacjami o podejrzanych (nietypowych) próbach dokonania zakładów bukmacherskich na zdarzenia meczowe, w trakcie spotkanie LOTTO Ekstraklasy pomiędzy drużynami Śląska Wrocław oraz Arki Gdynia w dniu 18 maja 2019 roku, w szczególności otrzymywane przez zawodników żółte i czerwone kartki.
Rzecznik Dyscyplinarny PZPN w powyższej sprawie współpracuje z Komendą Główna Policji oraz legalnie działającymi w Polsce firmami bukmacherskimi, celem wyjaśnienia okoliczności, mogących stanowić przestępstwa, o których mowa w art. 46-47 ustawy o sporcie oraz przewinienia dyscyplinarne match-fixingu, o których mowa w art. 107 Regulaminu Dyscyplinarnego PZPN.
Polecany artykuł: