Do awantury doszło po tym, jak kibice Legii wywiesili zdobyczne emblematy w barwach Jagiellonii. Fani gości próbowali sforsować wejście do sektorów Legii, a chuligani z Warszawy przyłączyli się do wyrywania bramki. Kiedy się udało, doszło do regularnej bitwy, przerwanej dopiero przez policję.
O przerwaniu meczu zdecydowało biuro bezpieczeństwa miasta. Nie wiadomo jeszcze, jakie będą kary. W środę ma odbyć się posiedzenie Komisji Ligi, która zdecyduje o ewentualnych karach dla Legii. Możliwy jest walkower, a także zamknięcie stadionu na kilka meczów.
Dariusz Derewicz, dyrektor ds. bezpieczeństwa Legii: Na trybunach odbył się incydent z udziałem kibiców. Poprosiłem policę o wsparcie. Policja wkroczyła o 18:42. Potem wydano decyzję o przerwaniu imprezy. Informacja zostałą przekazalna delegatowi i sędziom.