Lechia Gdańsk

i

Autor: Cyfrasport Lechia Gdańsk

sami są sobie winni

Skandaliczna decyzja w sprawie Lechii Gdańsk. Eksperci nie mają wątpliwości „kompromitacja”

2025-02-14 17:16

W ostatnich tygodniach w polskiej piłce klubowej gorącym tematem była sprawa Lechii Gdańsk, która straciła licencję z powodu zaległości finansowych. Całkiem niedawno gruchnęły wieści, że zespół, który wygrał sensacyjnie z Lechem Poznań, może w następnym meczu... zostać ukarany walkowerem. Kluczowa płatność ostatecznie została wykonana, ale jak ujawnia m.in. portal Meczyki.pl, to nie Lechia zapłaciła pieniądze należne Ruchowi Chorzów, a... sama Ekstraklasa!

Kompromitacja w polskiej lidze. Ekstraklasa spłaciła dług Lechii

Lechia Gdańsk nie od dziś ma problemy finansowe. Klub ten zmagał się z nimi w przeszłości i jak widać, wciąż się z nimi nie uporał. Sprawa stała się na tyle poważna, że Lechii odebrano licencję na grę w Ekstraklasie i groził jej walkower w nadchodzącym meczu z Zagłębiem Lubin. Aby Ekstraklasa dopuściła klub z Gdańska do gry, potrzebne musiał on uregulować zaległości w stosunku do Ruchu Chorzów za transfer Tomasza Wójtowicza. W piątek, 14 lutego, Piotr Potępa z portalu igol.pl poinformował, że zaległe pieniądze zostały wpłacone. – Lechia Gdańsk w końcu zapłaciła Ruchowi Chorzów to na co się umówiono. Licencja została przywrócona. Mecz z Zagłębiem odbędzie się zgodnie z harmonogramem. Czekamy jeszcze na informacje odnośnie konsekwencji niedotrzymania terminu płatności – napisał publicysta na X. Później dodał jednak, że de facto to nie Lechia spłaciła dług.

Będzie zarządzał Pogonią, prywatnie kibicuje Arsenalowi. Klub ze Szczecina zmienił właściciela

Cezary Kucharski: Robert Lewandowski nie wierzy w sukces tej reprezentacji

Jak przekazał Potępa, to sama Ekstraklasa wpłaciła pieniądze Ruchowi Chorzów! – Uzupełnienie i małe sprostowanie do poprzedniej informacji odnośnie Lechii Gdańsk. Ruch pieniądze otrzyma od Ekstraklasy, a nie od Paolo Urfera. Nowa informacja jest taka, że Lechia nie zostanie ukarana ujemnymi punktami – napisał. Informacje te uzupełnił też portal Meczyki.pl. – Jak udało nam się ustalić, w piątek rano wysłano przelew zaległych pieniędzy do Ruchu. Zaległa transza wkrótce powinna trafić na konto pierwszoligowca. Według naszych informacji przelew wykonała Ekstraklasa S.A. w formie pożyczki obwarowanej cesją z gwarantowanej transzy wypłat od CANAL+ w przypadku jej niespłacenia przez Lechię – napisano.

Paweł Skrzypek wprost o wyczynach Legii. Kto ma zwód na walizkę, a kogo łatwo rozszyfrować [ROZMOWA SE]

Sonda
Czy kluby piłkarskie w Polsce powinny być finansowane z publicznych pieniędzy?

Sytuacja to oburzyła wielu ekspertów – Ekstraklasa S.A. sprząta po Lechii Gdańsk. Ligowa spółka wykonała dziś rano przelew na konto Ruchu Chorzów – napisał Tomasz Włodarczyk. – Kompromitacja – skomentował Marcin Borzęcki z Viaplay. – To tak, jakby nauczyciel napisał za ucznia sprawdzian po to, by temu udało się zaliczyć rok i przejść do następnej klasy – dodaje Tomasz Urban z Eleven Sports. Jak tłumaczy Szymon Janczyk z Weszlo.com problem polega jednak na tym, że ukaranie Lechii w tej chwili oznaczałoby straty dla innych klubów i samej Ekstraklasy! Liga m.in. musiałaby bowiem zapłacić karę stacji Canal Plus za nierozegrane mecze. Brak rozegranego spotkania to także niewypełnienie zobowiązań sponsorskich i mniejsze wpływy dla całej ligi.

„Wizytowe garnitury” piłkarzy GKS Katowice, hołd dla szczególnego miejsca. „Cała historia klubu w jednym”

Najnowsze