Robert Pich, Śląsk Wrocław

i

Autor: Cyfrasport Robert Pich, Śląsk Wrocław

Śląsk z wygraną i miejscem w grupie mistrzowskiej. Rezerwowy Pich bohaterem wrocławian

2020-06-10 19:56

Dopiero w trzecim spotkaniu Śląsk odniósł pierwsze zwycięstwo po przerwie spowodowanej pandemią koronawirusa. Wrocławianie pokonali 2:1 na wyjeździe Wisłę Płock w 29. kolejce Ekstraklasy. Triumf zapewnili sobie w końcówce zawodów. Nie było to porywające spotkanie. Bohaterem okazał się rezerwowy Robert Pich. Słowak strzelił wyrównującego gola, a potem zaliczył asystę przy trafieniu Przemysława Płachety. W ten sposób Śląsk w rundzie finałowej zagra w grupie mistrzowskiej.

W składzie Nafciarzy doszło do zmiany w bramce. Trener Radosław Sobolewski na ławkę rezerwowych odesłał Thomasa Daehne. Niemiec w poprzednim spotkaniu z Jagiellonią Białystok puścił gola z rzutu wolnego w doliczonym czasie. To była kosztowna strata dla płockiej drużyny, która musiała zadowolić się remisem 1:1. W tej sytuacji w bramce Wisły zagrał Krzysztof Kamiński. To był jego pierwszy występ w Ekstraklasie po pięciu latach. Ten okres spędził w Japonii.

Były król strzelców Ekstraklasy nie wykorzystał karnego. Nie zgadniecie, co się stało [WIDEO]

Co się działo w pierwszej połowie? Popisową akcję przeprowadził Torgil Gjertsen. Norweg idealnie podał do Piotra Tomasika, ale jego strzał wybronił na rzut rożny Matus Putnocky. Pod koniec pierwszej części gospodarze objęli prowadzenie. Z rzutu wolnego na pole karne dośrodkował Dominik Furman. W tej sytuacji obrońca Śląska Dino Stiglec został trafiony w rękę. Piłka trafiła pod nogi Damiana Michalskiego, a ten strzałem z lewej nogi pokonał bramkarza wrocławian. Śląsk odpowiedział strzałem Erika Exposito, który jednak wyłapał golkiper płocczan.

Gwiazdor PSG zarabia fortunę, a sam robi TO! Najpierw ścinał trawy, a teraz...

Po godzinie gry na boisku pojawił się Robert Pich, który dał superzmianę. To właśnie Słowak doprowadził do wyrównania. Asystował w tej akcji Michał Chrapek. Piłka po strzale Picha odbiła się od poprzeczki i wpadła do siatki. Później kapitalną obroną wykazał się bramkarz Kamiński, który odbił groźne uderzenie Exposito. Z kolei Maciej Ambrosiewicz próbował zaskoczyć golkipera Śląska strzałem po ziemi. Ale Putnocky nie miał problemów z interwencją. A Pich został bohaterem Śląska. To po jego dośrodkowaniu zwycięską bramkę zdobył Przemysław Płacheta. W ten sposób wrocławianie zapewnili sobie awans do grupy mistrzowskiej.

Finały Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Władze UEFA wyznaczą nowych gospodarzy?

Wisła Płock - Śląsk Wrocław 1:2

Bramki: 1:0 Michalski 37, 1:1 Pich 71. min, 1:2 Płacheta 86. min

Sędziował: Tomasz Musiał. Widzów: bez udziału publiczności

Wisła Płock: Kamiński - Michalski, Marcjanik, Uryga, García - Gjertsen (62. Ambrosiewicz), Rasak, Furman, Szwoch (89. Sahiti), Tomasik (78. Merebaszwili) - Sheridan

Śląsk Wrocław: Putnocky - Musonda, Puerto, Tamas, Stiglec - Marković (63. Pich), Mączyński, Żivulić, Chrapek (90. Łabojko), Płacheta - Exposito

Żółta kartka: Puerto (Śląsk)

Najnowsze