Sporting najprawdopodobniej zakończy ten sezon na trzecim miejscu w lidze portugalskiej. To oznacza, że w przyszłych rozgrywkach stołeczny klub będzie walczył w eliminacjach o prawo gry w Lidze Mistrzów. Trener Jorge Jesus już szuka wzmocnień dla swojej kadry i na myśl przyszedł mu stary znajomy, obecny piłkarz Legii – Guilherme.
Panowie znają się jeszcze z czasów Sportingu Braga. Kiedy Jesus był trenerem pierwszej drużyny, Guilherme reprezentował barwy drużyn młodzieżowych. Wówczas szkoleniowiec nie dostrzegł potencjału Brazylijczyka. Chce po niego sięgnąć właśnie teraz.
Legia Warszawa w zeszłym roku zażądała pięciu milionów euro od Chicago Fire, które zapytało właśnie o Guilherme. Teraz cena musi być niższa, bo piłkarzowi kończy się kontrakt z warszawskim klubem. Umowa pomocnika obowiązuje do końca czerwca 2018 roku. Władze „Wojskowych” nie ukrywają, że starają się o kolejny podpis swojego pracownika. Póki co – bezowocnie.