Legia - Pogoń

i

Autor: Cyfrasport Legia - Pogoń

Zobacz!

Spadliśmy z krzesła po zobaczeniu scen przed meczem Legii z Pogonią. Show w Warszawie godne Super Bowl. Uczta dla zmysłów

2024-03-02 21:31

Mecz Legia Warszawa - Pogoń Szczecin jest dla gospodarzy szansą na odbudowanie zaufania kibiców po ostatnich fatalnych meczach. Legioniści nie mogą pozwolić sobie na więcej wpadek, bo tylko mistrzostwo Polski uratuje im sezon. Droga do tytułu zaczęła się od Pogoni, a na stadionie Legii wyjątkowo zrobiło się już przed pierwszym gwizdkiem. Wszystko za sprawą efektownej oprawy muzyczno-świetlnej. Ta uczta dla zmysłów była godna Super Bowl!

Uczta dla zmysłów przed meczem Legia - Pogoń. Sceny godne Super Bowl

Legia Warszawa przystąpiła do meczu z Pogonią po serii nieudanych meczów. Wszystko zaczęło się od wyjazdowej porażki z Molde - później wicemistrzowie Polski zremisowali z Puszczą Niepołomice (1:1), po raz drugi przegrali z Molde i odpadli z Ligi Konferencji Europy (0:3), a także zremisowali z Koroną Kielce (3:3). Te wyniki sprawiły, że cierpliwość kibiców zaczęła się kończyć. Jeszcze w zeszłym roku Legia odpadła z Pucharu Polski, więc jedyną szansą na trofeum pozostaje mistrzostwo Polski, które zaczęło się oddalać wobec niespodziewanych remisów z teoretycznie słabszymi drużynami. Teraz legionistów czekają trudniejsze - na papierze - przeprawy, które rozpoczęły się w sobotę z Pogonią. Mecz, który jeszcze 10 lat temu byłby meczem przyjaźni, był wyjątkowy już przed pierwszym gwizdkiem.

Efektowna oprawa przed meczem Legii z Pogonią

Zanim piłkarze obu drużyn pojawili się na murawie, na stadionie Legii przy ulicy Łazienkowskiej 3 przeprowadzono efektowny pokaz. Stadion został przyciemniony, a wrażenie zaczęły robić specjalne efekty świetlne. W ten sposób zaprezentowano m.in. skład gospodarzy, w czym wzięły też udział dzieci, dla których musiało to być wielkie przeżycie. To nie był jednak koniec, bo na murawie pojawiła się też skrzypaczka, która najpierw zagrała utwór, a następnie dopełniła tradycyjne odegranie "Snu o Warszawie". W jego trakcie popisali się też kibice, którzy przygotowali własną oprawę i za sprawą świec dymnych także zbudowali klimat na przyciemnionym stadionie.

Całe show było związane z 20-leciem systemu Ambilight TV zbudowanego przez Philipsa. Kibice zgromadzeni na stadionie Legii mogli poczuć się jak na otwarciu igrzysk olimpijskich czy Super Bowl, a później do głosu doszli główni bohaterowie - piłkarze. Po pierwszej połowie był remis 0:0, ale w drugiej części gry padły już bramki. Po golach Pawła Wszołka i Efthymiosa Koulourisa było 1:1. Warto zaznaczyć, że kolejną liczbę w znakomitym sezonie dołożył Kamil Grosicki, który asystował greckiemu napastnikowi.

Najnowsze