Stanko Svitlica, Legia Warszawa

i

Autor: East News Stanko Svitlica

Stanko Svitlica dla "SE": Legia Warszawa będzie mistrzem Polski!

2018-05-03 18:21

Serb Stanko Svitlica (42 l.) w latach 2001–2003 rozegrał w barwach Legii 60 spotkań, zdobywając 40 goli. W barwach klubu z Łazienkowskiej został pierwszym obcokrajowcem, który wygrał klasyfikację strzelców Ekstraklasy i zdobył mistrzostwo Polski oraz Puchar Ligi. W finale Pucharu Polski Svitlica trzymał kciuki za młodszych kolegów dopingując ich z trybun PGE Stadionu Narodowego.

"Super Express": - Pamiętasz jeszcze, jak cały stadion Legii śpiewał na twoją cześć: „Stanko Svitlica, Svitlicę kocha stolica”?
Stanko Svitlica: - Nigdy tego zapomnę. Dopóki żyję, ta piosenka będzie żyła ze mną. Nigdzie nie byłem tak po królewsku przyjmowany jak przez kibiców Legii.

- Jak ci się podobała Legia w meczu przeciwko Arce?
- Od pierwszej minuty było widać, że Legia ma ten mecz pod kontrolą. Kwestią czasu było, kiedy warszawianie strzelą bramkę. To było w ich wykonaniu bardzo dobre spotkanie. Mimo, że w drugiej połowie trochę zwolnili tempo i na więcej pozwolili Arce. Ale w spotkaniu o taką stawkę, walcząc z obrońcą Pucharu Polski, nie da się przez cały czas dominować.

- Nowy trener Legii Dean Klafurić to odpowiedni człowiek na odpowiednim miejscu?
- Zacznę z innej strony. Słyszałem o Romeo Jozaku bardzo wiele pochlebnych rzeczy. To nie tylko dobry człowiek, ale i osoba, która znakomicie zna się na piłce. Ale w Legii mu nie szło. Zdarza się. Dlatego dobrze, że szybko zareagował właściciel klubu i dyrektor sportowy Ivan Kepcija i dokonali zmiany. To zawsze jest trudna i niepopularna decyzja, kiedy zwalnia się trenera, ale żeby ratować sezon, to posunięcie było konieczne. O klasie Deana świadczy fakt, że wygrał wszystkie cztery mecze, w których jako pierwszy szkoleniowiec prowadzi zespół, zdobył Puchar Polski i prowadzi w Ekstraklasie. Czego chcieć więcej?

- W Warszawie cel najważniejszy, to mistrzostwo Polski. Legia wygra ligę?
- Wiadomo, że tak! Ma najlepszą drużynę w Ekstraklasie i nikomu nie da się już wyprzedzić.

- Przed Legią bardzo trudny mecz wyjazdowy z Jagiellonią. Drużyna nie zatruje się Pucharem?
- Jestem pewien, że tak się nie stanie. Oni mają za dużo do stracenia. Poza tym widać, że pomiędzy drużyną, a Deanem Klafuriciem jest chemia. Nie zrobią nic żeby zmarnować wysiłek jaki włożyli w ten sezon. Od czwartku już będą myśleć już wyłącznie o Jagiellonii i jestem przekonany, że w Białymstoku zagrają bardzo dobry mecz i wygrają.

- Jak oceniasz Jarosława Niezgodę?
- Oglądałem go w meczu z Koroną i teraz z Arką. Potrafi strzelić gola, jest szybki, dobry technicznie, to przyszłość nie tylko Legii, ale i reprezentacji Polski. Będzie grał w kadrze przez lata.

- Stanko, co dziś łączy cię z Legią?
- Moi bracia – drugi trener Aco Vuković i kapitan drużyny Miro Radović. A swoją drogą, to bardzo dobry ruch, że powierzono opaskę kapitana Rado. Nie ma dziś w Legii człowieka tak związanego uczuciowo z klubem jak Radović. A co mnie łączy z Legią? To mój klub. Pokochałem ten klub i do końca życia będę jego kibicem.

Zobacz również: PGE Narodowy w płomieniach. Kibicowski skandal podczas Pucharu Polski! [WIDEO, ZDJĘCIA]

Sprawdź wyniki sportowe na żywo. Tabele i statystyki.
Cały sport w jednym miejscu

Najnowsze