- Gdybym miał wybierać między Stiliciem a Rogerem, to wziąłbym Bośniaka. Wprawdzie Semir miewał ostatnio słabsze momenty, ale jestem przekonany, że w Warszawie zagra jeden ze swoich najlepszych meczów w sezonie. Będzie obserwowany przez mocne kluby, a to dodatkowo mobilizuje - twierdzi Okoński, który stawia na to, że mistrzem będzie jego ukochany Lech.- Lech zremisuje albo nawet wygra w Warszawie. Wiem, wiem, ostatnio poznaniacy mieli zadyszkę, ratowali punkty w ostatnich sekundach, ale jestem przekonany, że w Warszawie będą skoncentrowani od pierwszej minuty - uważa "Oko", który nie przecenia Legii.
- Niby złapali ostatnio drugi oddech, ale lepszy skład ma jednak Lech. I gdyby nie kontuzje, to już dawno odsadziłby rywali. Wcześniej chłopcy Smudy grali ze sobą w ciemno, na pamięć. Kiedy jednak doszły urazy i kartki, to trochę się to zacięło. Ale czuję, że w niedzielę Stilić poprowadzi Lecha do zwycięstwa 1:0 - przewiduje Okoński uznany za najlepszego piłkarza w historii Lecha.
Mirosław "Oko" Okoński ocenia zawodników w skali szkolnej od 1 do 6
Lewa noga
Stilić - 5 - to jest wizytówka Semira. Nieraz słyszałem na Lechu, że to najlepsza lewa noga w Poznaniu od czasów Okońskiego. Coś o tym wiem i zgadzam się. Od lat chodzę na Lecha, ale takiej "lewej nóżki" w tym klubie po mnie nie było.
Roger - 4 - też ma "lewicę" nie od parady, też potrafi wyczyniać nią cuda, ale ciut wyżej cenię jednak Stilicia. I za całokształt, i właśnie za to, co obaj mają najlepszego - lewą nogę. Stilić przekonywał mnie niemal w każdym meczu, jaki widziałem. Roger jednak rzadziej.
Prawa noga
Stilić - 3 - w Poznaniu słychać czasem narzekanie na to, że Stilić słabo gra prawą nogą, ale uważam, że nie jest tak źle. Może nie potrafi z prawej soczyście uderzyć, ale podać jak najbardziej. Wiele tych jego słynnych asyst było właśnie z prawej nogi.
Roger - 2 - wydaje mi się, że i pod tym względem jest słabszy od Stilicia, rzadziej używa prawej nogi. Ale... mnie też nie była ona potrzebna, bo lewą tak mieszałem, że i tak obrońcy nie wiedzieli, co się dzieje. A Roger też ma niezłą kiwkę, więc niech ta prawa służy mu do wsiadania do tramwaju i też będzie dobrze.
Przegląd pola, podanie
Stilić - 6 - Stilić ma oczy dookoła głowy, od wielu lat w polskiej lidze nie było piłkarza, który potrafiłby tak podać piłkę. 20, 30, 40 metrów - dla niego nie ma różnicy. I tak zagra ci dokładnie na nos. Pod tym względem to geniusz.
Roger - 5 - też świetny przegląd pola i zdolność podejmowania błyskawicznych decyzji. Nieco inny typ podań, zanim odda piłkę, lubi się nią trochę pobawić, wolniej rozgrywa niż Bośniak. Ale i tak robi to na bardzo wysokim poziomie.
Strzał z dystansu
Stilić - 6 - rzuty wolne Stilicia to ozdoba polskiej Ekstraklasy. Sam łapię się na tym, że idąc na mecz Lecha, myślę o tym, czy znów pięknie strzeli z daleka. Wystarczy spojrzeć na statystyki. Wiele goli dla Lecha Bośniak zdobył właśnie strzałami z dystansu.
Roger - 4 - ma niezłe uderzenie, ale nie strzela tyle goli co Semir. Przy rzutach wolnych też nie błyszczy, choć pamiętam, że w kadrze strzelił bramki Irlandii i Walii zza pola karnego, czyli jednak potrafi.
Technika
Stilić - 5 - wielki atut Bośniaka, który nie gra siłowo, a właśnie technicznie, lekko, z finezją. Typowa szkoła bałkańska, tamtejszym "grajkom" piłka nigdy nie przeszkadzała.
Roger - 5 - wiadomo, Brazylijczyk, a skoro gracz ofensywny, to trudno, żeby był "drewniany". Klej w butach, pełna kontrola nad piłką. Absolutny top ligi pod tym względem.
Szybkość
Stilić - 3 - widziałem szybszych piłkarzy, ale jak ktoś myśli na boisku, to nie musi zapieprzać na maksa. To, co ma, wystarczy. Bez przesady, aż taki wolny nie jest.
Roger - 3 - środek pomocy to taka pozycja, że nie trzeba być sprinterem, lepiej szybciej pomyśleć, niż pobiec. Pewnie w szkole nie był najszybszy na 100 metrów, ale to go nie dyskwalifikuje.
Gra głową
Stilić - 3 - nie pamiętam, czy Stilić strzelił choćby jednego gola głową, ale wcale mnie to nie martwi. Głową niech strzelają wielkoludy, Semir zdecydowanie woli mieć piłkę przy nodze niż przy głowie, ale nie uważam tego za wielki minus.
Roger - 3 - drugi Szarmach to nie jest, ale taka sama uwaga jak przy Stiliciu - skoro wie, co zrobić z piłką przy nodze, to nie wymagajmy, aby grał jak demon w powietrzu.
W sumie:
Semir Stilić - 31 punktów
Roger Guerreiro - 26 punktów