Bartosz Kapustka, Legia Warszawa

i

Autor: Cyfra Sport Bartosz Kapustka

Surowa kara po brutalnym faulu na liderze Legii. Dłuższa przerwa piłkarza Lechii

2020-12-10 9:52

To musiało się tak skończyć. Komisja Ligi nie miała litości i nie zastosowała taryfy ulgowej wobec młodego piłkarza Lechii. Nie było pobłażania. Tomasz Makowski za brutalny atak na Bartosza Kapustkę w meczu z Legią w 12. kolejce Ekstraklasy został surowo ukarany. Niech będzie to przestrogą dla innych, gdy zdecydują się na tak bezmyślny atak na rywala.

Do zdarzenia doszło w końcówce zawodów w stolicy. Wtedy Tomasz Makowski brutalnie sfaulował Bartosza Kapustkę. Cała sytuacja wyglądała makabrycznie. Gracz Legii zwijał sę z bólu. Pierwsza reakcja sędziego głównego była taka, że pokazał żółtą kartkę pomocnikowi Lechii. Jednak dostał informację i obejrzał powtórkę zdarzenia. Wtedy nie miał już wątpliwości jaka kara należy się zawodnikowi z Gdańska. Anulował żółtą kartkę i pokazał Makowskiemy czerwoną kartkę. A tak sytuację i stan zdrowia Kapustki skomentował na konferencji trener Legii Czesław Michniewicz. - Bardzo brzydko to wyglądało - przyznał szkoleniowiec mistrza Polski. - Na nodze Bartka widać wklęsłą dziurę, nic więcej na chwilę obecną nie możemy zrobić. Mam nadzieję, że to nic groźnego, bo Kapustka rósł z meczu na mecz i bardzo na niego liczę w kolejnych spotkaniach - zastanawiał się. Na szczęście obyło się bez poważnej kontuzji, ale i tak Kapustka musiał pauzować. - Mamy dobre wiadomości! Bardzo dobre! Choć wyglądało to bardzo niebezpiecznie, kontuzja Bartka Kapustki nie jest poważna, w ciągu kilku dni powinien dołączyć do treningu z zespołem - napisała Iza Kruk w mediach społecznościowych 7 grudnia.

Nemanja Nikolić po losowaniu eliminacji MŚ 2022: Cieszę się, że zagramy z Polską!

Makowski mógł spodziewać się surowej kary ze strony Komisji Ligi. Tak też się stało. Trener Piotr Stokowiec nie będzie mógł w najbliższym czasie skorzystać z pomocnika. Oficjalna strona Lechii poinformowała o decyzji. - Zgodnie z decyzją Komisji Ligi ostatecznie Makowski nie zagra w 3 spotkaniach, co oznacza, że do gry wróci najszybciej w lutym przyszłego roku - czytamy na portalu gdańskiego klubu. W tym roku przed Lechią dwa mecze w lidze: z Wisłą Płock (14.12, dom) i z Cracovią (19.12, wyjazd). W nowym roku Makowski opuści także starcie z Jagiellonią (30.01, dom). Do dyspozycji będzie dopiero od spotkania z Wartą Poznań w 16. kolejce (6.02, dom).

Przed meczem Lech - Rangers. Wicemistrz Polski chce godnie pożegnać się z Ligą Europy

Najnowsze