Starcie Cracovii z Zagłębiem nie było porywającym widowiskiem, choć kiedy piłkarze obu ekip czasem przyspieszali grę, udało im się stworzyć kilka ciekawych sytuacji.
Jedną z pierwszych szans bramkowych wykorzystali przyjezdni. W 20.minucie Osmanagić wybijał piłkę z "rogu", posyłając ją idealnie na głowę Mouhamadou Traore (29 l.), który z bliska zdobył gola.
Przeczytaj koniecznie: Maor Melikson: KOCHAJĄ mnie nawet taksówkarze!
Cracovia wyrównała błyskawicznie. Precyzyjnie z rzutu wolnego kopnął futbolówkę Milos Kosanović (20 l.) - strzał minął mur, a piłka wpadła tuż przy prawym słupku bramki Zagłębia.
Prowadzenie dla lubinian uzyskał Dawid Plizga (25 l.), wpadając w pole karne rywali jak w masło. Kaczmarek próbował ratować sytuację, ale przy dobitce był bezradny.
Wydawało się, że Zagłębie wywiezie z Krakowa trzy punkty, jednak wtedy na atomowe uderzenie zdecydował się Alexandr Suvorov, ratując punkt dla swojej drużyny.
Cracovia - Zagłębie 2:2
0:1 Traore 20 min., 1:1 Kosanović 34 min., 1:2 Plizga 71 min., 2:2 Suvorov 90+2 min.
Sędziował: Robert Małek 4 Widzów: 8000
Cracovia Kraków: Kaczmarek 4 – Struna 3, Trivunović 2, Kosanović 4, Puzigaca 4 – Boljević Ż 3, Szeliga 2 (79. Masaryk) – Suvorov 4, Giza 2 (59. Klich 2), Visnakovs 3 (65. Dudzic 2) – Ntibazonkiza Ż 3
Zagłębie Lubin: Isailović Ż 3 – Rymaniak 4, Horvath 2, Reina 4, Nhamoinesu 3 (69. Dinis 2) – Hanzel 3, Ekwueme 2 – Abwo 4 , Plizga 4, Osmanagić 3 (90+1. Błąd) – Traore 4 (84. Woźniak)
Nasza ocena: dostateczny
