Mecz reklamowano jako pojedynek dwóch przyjaciół: Adriana Siemieńca (trener Jagiellonii) i Dawida Szulczka (opiekun Warty). Siemieniec był nawet świadkiem na ślubie Szulczka. Sentymentów na boisku nie było, a Jagiellonia załatwiła sprawę jeszcze w pierwszej połowie (gole Nene, Romanczuk i Imaz). A po meczu zaczęła się całonocna, zasłużona w pełni fiesta, która przeniosła się na białostocki rynek. Tysiące kibiców wraz z piłkarzami bawiły się długo, a Białystok rozbłysnął od światła rac.
To dlatego Jagiellonia wygrała ligę. Były kadrowicz wskazał atuty, to go zachwyciło w mistrzu Polski
Wiedzieliśmy, że wszystko zależy od nas, ale nigdy nie jest łatwo postawić ten ostatni krok. Co czuję? Euforię i wielką radość. Jak to smakuje, dowiemy się chyba dopiero jak ochłoniemy. Jako trener jestem niesamowicie dumny ze swoich zawodników i uważam, że zasłużyli na to mistrzostwo Polski – powiedział Siemieniec.
Goncalo Feio o odejściu Josue. Trener Legii mówi o profesjonalizmie i życiu po erze kapitana
Zdobywając tytuł mistrzowski Jagiellonia zapewniła sobie start w eliminacjach do Ligi Mistrzów. Zacznie je pod koniec lipca od drugiej rundy.
Tak Josue pożegnał się z ekstraklasą. Zwrócił się do kibiców Legii, co za słowa kapitana!